Premier Iraku Hajdar al-Abadi potwierdził w czwartek w Paryżu, że wspierane przez USA siły irackie wyzwoliły miasto Hawidża, na północy Iraku, spod władzy dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS). Wcześniej o odbiciu Hawidży powiadomiła iracka armia.

"Ogłaszam wyzwolenie Hawidży" - oświadczył iracki premier po rozmowach z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. "Do odbicia pozostaje tylko strefa na granicy" z Syrią - dodał.

Hawidża znajduje się niedaleko bogatej w ropę naftową prowincji Kirkuk.

Wraz z opanowaniem Hawidży, ostatniego bastionu IS w północnym Iraku, jedynym obszarem pozostającym pod kontrolą tej sunnickiej ekstremistycznej organizacji zbrojnej jest odcinek wzdłuż zachodniej granicy Iraku z Syrią - pisze agencja Reutera.

Rozpoczętą 21 września i zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na Hawidżę przeprowadzała wspierana przez siły USA iracka armia, a także szkolone i zbrojone przez Iran szyickie milicje, znane jako Siły Mobilizacji Ludowej.

Ofensywa miała na celu wyparcie IS z terenów na północ od Bagdadu, gdzie - według szacunków ONZ - przebywało około 78 tysięcy cywilów.

Bojownicy z IS wciąż kontrolują Al-Kaim, miasto na granicy Iraku i Syrii oraz jego okolice, a także tereny po syryjskiej stronie granicy, lecz tam ich sytuacja pogarsza się w obliczu działań wspieranych przez USA sił koalicji pod wodzą Kurdów oraz syryjskich sił rządowych i szyickich milicji wspieranych przez Iran i Rosję. (PAP)