Wyzwolenie więzienia przy ul. Gęsiej w Warszawie, tzw. "Gęsiówki", było jednym z największych ofensywnych sukcesów Powstania Warszawskiego - powiedział uczestniczący w tej akcji powstaniec Jakub Nowakowski ps. Tomek. W sobotę w miejscu dawnego więzienia złożono wieńce.

Więzienie przy ulicy Gęsiej w Warszawie (dziś Anielewicza), nazywane "Gęsiówką", zostało zdobyte piątego dnia powstania przez żołnierzy Batalionu "Zośka". Powstańcy uwolnili 348 żydowskich więźniów, z których część zadeklarowała chęć przyłączenia się do powstańczego zrywu.

"Ten kawałek przeszłości, który dzisiaj wspominamy, to jest taki kawałek, który pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, zawsze liczy się człowiek w potrzebie. (...) Tych ludzi ponad wszelką wątpliwość, uratowano wtedy od śmierci" - powiedział zastępca prezydenta m.st. Warszawy Włodzimierz Paszyński.

"Byłam najmłodszym żołnierzem batalionu "Zośka". (...) Natarcie na "Gęsiówkę" to była moja pierwsza akcja. Najpierw drogę utorował nam czołg dowodzony przez Wacława Micuta, ps. Wacek i jego bohaterską załogę" - wspominała podczas sobotnich uroczystości żołnierz plutonu pancernego Batalionu "Zośka" Lidia Markiewicz-Ziental ps. Lidka.

"Widok był niesamowity. Najpierw uciekający w popłochu Niemcy. Wielka sala biesiadna, gdzie jeszcze parowała zupa, stoły nakryte białymi obrusami. Wyłania się grupa więźniów żydowskich - chudzi, bladzi i tylko wielkie oczy - jak dziś pamiętam - pełne łez" - mówiła Ziental.

Jak dodała, zdobycie "Gęsiówki" nie stanowiło celu strategicznego, lecz "była to jedynie chęć uwolnienia więźniów żydowskich".

Uczestniczący w wyzwoleniu "Gęsiówki" Jakub Nowakowski ps. Tomek podkreślił, że akcja ta była jednym z "największych ofensywnych sukcesów powstania".

"Konzentrationslager Warschau, zwany też +Gęsiówką+ z powodu swojego umiejscowienia w ruinach dawnego getta wzdłuż ul. Gęsiej, stanowił twierdzę obwarowaną wysokim murem z wieżyczkami strażniczymi, obfitującymi w broń maszynową, bunkrami, zasiekami z drutu kolczastego oraz dwiema barykadami przed bramą" - przypomniał Nowakowski.

Jak dodał, oswobodzeni Żydzi, w "sposób entuzjastyczny wyrazili gotowość do włączenia się w walkę powstańców". "Ich ocalenie było kolejnym polskim wkładem w ograniczenie niemieckiego holocaustu" - ocenił Nowakowski.

Podczas sobotniej uroczystości w miejscu dawnego więzienia złożono wieńce, m.in. w imieniu żołnierzy Batalionu "Zośka", od prezydenta Andrzeja Dudy, prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, oraz ambasady Izraela.

Wypalony po powstaniu gmach "Gęsiówki" został rozebrany w 1965 r. Obecnie na terenie dawnego więzienia znajduje się skwer oraz osiedle mieszkaniowe.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walki zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne, wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, niemal całkowicie zniszczonego po upadku powstania, 3 października.