Zdaniem marszałek Sejmu Bronisława Komorowskiego Rosja wykorzystuje konflikt gazowy z Ukrainą, aby "budować" argumentację, która ma przekonać kraje UE do budowy Gazociągu Północnego po dnie Bałtyku.

W środę rano ukraiński Naftohaz poinformował o całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy. Moskwa dostarcza państwom UE około jedną czwartą potrzebnego im gazu. W 80 proc. jest on tłoczony przez Ukrainę.

Rosja wstrzymała 1 stycznia dostawy gazu na Ukrainę, powołując się na brak porozumienia w sprawie cen za dostawy w bieżącym roku oraz zaległości w płatnościach ze strony Ukrainy.

"Obawiam się, że normalny kryzys, który nie po raz pierwszy istniał w relacjach rosyjsko-ukraińskich w sprawie cen gazu, tym razem może mieć daleko idące skutki jeśli chodzi o determinację do zbudowania niechcianego przez Polskę rurociągu północnego omijającego nasze terytorium" - ocenił Komorowski na konferencji prasowej w Sejmie.

W jego opinii, strona rosyjska w sposób bardzo umiejętny stara się budować argumentację przemawiającą za Gazociągiem Północnym.

Jest to argumentacja, która - zdaniem marszałka Sejmu - "w coraz większym stopniu trafia do przekonania nie tylko polityków Unii Europejskiej, ale również obywateli krajów unijnych", których - jak podkreślił - "niepokoi perspektywa braku stabilności w dostawach gazu rosyjskiego".

"Powinniśmy stawiać na pogłębienie integracji europejskiej w obszarze wspólnej polityki energetycznej"

"Polska uważała i uważa w dalszym ciągu, że jest źródłem niepokoju to, że chce się budować Gazociąg Północny o wiele droższy niż budowany m.in. przez terytorium Polski" - podkreślił Komorowski.

Polska powinna - według marszałka - wraz z całą UE "starać się zagwarantować sobie i całej UE dostawy gazu". "Powinniśmy stawiać na pogłębienie integracji europejskiej w obszarze wspólnej polityki energetycznej" - uważa Komorowski.

Zwrócił uwagę, że zapisy o solidarności energetycznej znalazły się w Traktacie Lizbońskim i - jak podkreślił marszałek - "jest to dobry moment, aby apelować do prezydenta o podpisanie traktatu".

Jak przekonywał Komorowski, to w UE jest wystarczająco wielki rynek i wystarczające możliwości finansowe, które pozwalają na sfinansowanie wielkich projektów związanych z budową dodatkowych linii przesyłowych.

W piątek Sejm wysłucha informacji rządu na temat bezpieczeństwa energetycznego Polski w związku z przerwaniem dostaw gazu ziemnego z Rosji tranzytowanego przez terytorium Ukrainy.