27-letni mężczyzna, który w Płońsku zaatakował i ranił nożem 9-letniego Oskara oraz jego matkę, usłyszał zarzut usiłowania ich zabójstwa - poinformowała we wtorek prowadząca śledztwo w tej sprawie płońska prokuratura.

Jak powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku Ewa Ambroziak, po przedstawieniu zarzutów 27-letni Tomasz S. jest przesłuchiwany. "Po przesłuchaniu podejrzanego prokuratura podejmie decyzję co do zastosowania środków zapobiegawczych" - powiedziała dziennikarzom Ambroziak.

Do zdarzenia doszło w mieszkaniu matki chłopca podczas spotkania świątecznego. Z ustaleń śledczych wynika, że Tomasz S. - konkubent ciotki pokrzywdzonej kobiety - zaatakował 9-letniego Oskara i zadał mu nożem cios w gardło. Mężczyzna ranił także matkę. Kobieta ma rany cięte szyi oraz obu dłoni.

Prokurator poinformowała, że sprawca był pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie środków odurzających. Próbki jego krwi zostały przesłane do szczegółowej analizy pod kątem narkotyków, w tym dopalaczy.

Jak dodała, z zebranych materiałów dowodowych wynika, że mężczyzna działał z zamiarem zabójstwa. "Nie mamy żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia z usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna chciał to zrobić" - powiedziała Ambroziak.

Poinformowała, że matka chłopca złożyła obszerne zeznania i opisała bardzo szczegółowo przebieg zdarzenia.

Informację o 9-letnim dziecku z raną ciętą szyi policja w Płońsku otrzymała z pogotowia ratunkowego w nocy z niedzieli na poniedziałek. Chłopiec przeszedł operację. Jego stan jest stabilny. Prokurator poinformowała, że stan zdrowia nie pozwala obecnie na jego przesłuchanie.

Policja zatrzymała mężczyznę w poniedziałek na jednej z płońskich ulic. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że dzieckiem opiekowała się nietrzeźwa matka. Miała ponad 1 promil alkoholu w organizmie.

Za usiłowanie zabójstwa grozi kara dożywotniego więzienia. (PAP)