W Szczecinie tegoroczny finał Orkiestry odbywa się w na wyspie Łasztowni w budynku Starej Rzeźni oraz przed nim, gdzie powstało miasteczko namiotowe. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy walk średniowiecznych rycerzy z Grunwaldzkiej Chorągwi Kazimierza V, prezentacje sprzętu straży pożarnej oraz Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także koncerty szczecińskich zespołów.
Tradycyjnie podczas Finału WOŚP odbył się uliczny bieg „Policz się z cukrzycą”, w którym wzięło udział przeszło 400 dorosłych i dzieci. Sporym zainteresowaniem mieszkańców cieszył się zacumowany przy Wałach Chrobrego statek szkoleniowy „Nawigator”, po którym oprowadzali studenci Akademii Morskiej w Szczecinie.
Jak powiedział w rozmowie z PAP szef szczecińskiego sztabu WOŚP Robert Abelite w południe rozpoczęła się licytacja 2999 przedmiotów. „Licytujemy przedmioty bardzo małe, jak monety czy biżuteria, aż po ogromny stół w kształcie serca czy kajak. Będzie można również wylicytować zwiedzanie Szczecina z prezydentem miasta Piotrem Krzystkiem czy rejs po Bałtyku” - wymienił.
Na ulicach Szczecina kwestuje blisko 1 tys. wolontariuszy. „W naszej zbiórce bierze udział prawdopodobnie najsłynniejszy wolontariusz WOŚP Łukasz Berezak” - dodał Abelite. 12-letni chłopiec zmagający się z nieuleczalną chorobą Leśniowskiego-Crohna bierze udział w akcji już po piąty. Towarzyszą mu zawodnicy z drużyny futbolu amerykańskiego Cougars Szczecin oraz członkowie Fundacji Ligi Superbohaterów. Do zbiórki przyłączyli się także członkowie Szczecińskiej Psiej Grupy Spacerowa, którzy kwestują wraz z czworonogami.
Wieczorem zaplanowano światełko do nieba, pokaz fajerwerków wraz z muzyką na żywo.
Zastępca szefa koszalińskiego sztabu Krzysztof Plewa powiedział w rozmowie z PAP, że blisko 450 wolontariuszy WOŚP z puszkami i czerwonymi serduszkami kwestuje na ulicach miasta. Dużym zainteresowaniem mieszkańców cieszyły się badania profilaktyczne prowadzone przez lekarzy w Poliklinice MSWiA w Koszalinie oraz licytacje przedmiotów i występy artystów, które odbywały się na scenie przed ratuszem.
Plewa potwierdził, że lokomotywa koszalińskiej wąskotorówki zjechała z torów w miejscowości Kretomino. „Żaden z pasażerów nie ucierpiał, niektórzy wrócili pieszo do Koszalina inni poczekali na zastępczą lokomotywą, która dojechała do Rosnowa. Przyczyną zdarzenia było oblodzone torowisko” - dodał. Kurs pociągu był elementem Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Ponad 200 wolontariuszy kwestuje w nadmorskim Świnoujściu. Przyłączyło się do nich kilkudziesięciu członków Klubu Morsów Morświny, którzy w zimnych wodach Bałtyku zagrzewali do przyłączenia się do zbiórki. Mieszkańcy kurortu mieli okazję uczestniczyć w pokazie motorów i quadów, przejażdżce konnej, a także warsztatach deskorolkowych. Na każdego czekała miska grochówki i talerz bigosu z kuchni polowej.
Podczas 25. Finału WOŚP zbiera pieniądze dla ratowania życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom.