Uzasadnieniem dla takiej decyzji PG miałby być "ważny interes publiczny, polegający na zobiektywizowanej potrzebie społecznej uzyskiwania rzetelnej informacji o działalności prokuratury".
We wtorek Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił zażalenie prokuratury na odmowę aresztowania Piniora i dwóch innych podejrzanych. Sąd uznał, że zebrane w sprawie dowody wskazują "na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił przestępstwo". Ocenił zarazem, że w sprawie nie ma obawy matactwa, bo Pinior, przebywając na wolności, nie ma wpływu na zabezpieczony w sprawie materiał dowodowy. Na mocy decyzji sądu na wolności pozostaną też asystent b. senatora Jarosław Wardęga i biznesmen Krystian S.
"Sąd Okręgowy podzielił argumenty prokuratury podniesione w zażaleniu, że zebrane w tej sprawie dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych przestępstw korupcyjnych. W swoim uzasadnieniu sąd stwierdził m.in., że przekazywanie pieniędzy pomiędzy podejrzanymi, w tym z inicjatywy byłego senatora RP, nie można uznać za +pożyczki+" - podkreśliła Prokuratura Krajowa w komunikacie.
Ujawniono w nim zarazem, że wielkopolski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji PK wystąpi do Prokuratora Generalnego, by rozważył na podstawie Prawa o prokuraturze ujawnienie informacji z toczącego się postępowania przeciwko podejrzanym w tej sprawie. Miałby to uczynić "z uwagi na ważny interes publiczny, polegający na zobiektywizowanej potrzebie społecznej uzyskiwania rzetelnej informacji o działalności prokuratury".