Generał Wojciech Jaruzelski chciał sowieckiej interwencji - tak historyk z UJ Andrzej Nowak wstępnie ocenił podczas piątkowej rozmowy z PAP ujawnione przez CIA dokumenty przekazane do USA w latach 1980-81 przez płk. Ryszarda Kuklińskiego.

Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) odtajniła w czwartek ponad tysiąc stron dokumentów z raportami o przygotowaniach do stanu wojennego w Polsce, przekazywanymi do USA przez pułkownika Ryszarda Kuklińskiego - oficera Ludowego Wojska Polskiego, który współpracował z wywiadem amerykańskim.

Zawierają one informacje potwierdzające znaną wiedzę o kryzysie w Polsce w latach 1980-81 oraz nowe szczegóły. Kukliński relacjonował m.in. o długich wahaniach i rozterkach generała Wojciecha Jaruzelskiego w sprawie stanu wojennego i o naciskach ZSRR, żeby stłumić ruch Solidarności.

Andrzej Nowak zaznaczył, że trudno jest mu się wypowiadać na temat dokumentów, z którymi w pełni się nie zapoznał. "Tak na gorąco mógłbym tu powiedzieć jedynie o gen. Jaruzelskim, że zostaje wytrącony spod jego stóp ten "przysłowiowy stołek i już wisi jednoznacznie jako człowiek", który chciał wyłącznie zaszkodzić Polsce" - powiedział historyk.

W jego opinii, wstępna ocena dokumentów obala argument o rzekomej chęci gen. Jaruzelskiego uniknięcia sowieckiej ingerencji. "Jaruzelski chciał tej ingerencji" - ocenił Nowak.

Podkreślił jednak, że są to na razie jedynie jego spekulacje oparte na doniesieniach prasowych.