Poprawka została dodana do projektu nowelizacji ponad 30 ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowywania prawa gospodarczego autorstwa Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Zmierza do legislacyjnego rozwiązania sporu, który powstał na tle liczenia terminów konsumpcji przez przedsiębiorców ulgi nazywanej małym ZUS plus (według danych ZUS na koniec 2022 r. było ich 235,7 tys.). Polega ona na comiesięcznym odpłacaniu niższych składek społecznych przez osoby wykonujące pozarolniczą działalność gospodarczą, które w poprzednim roku kalendarzowym osiągnęły z niej przychód maks. 120 tys. zł. Pod warunkiem oczywiście, że spełnią liczne przesłanki z art. 18c ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2024 r. poz. 497 ze zm.; dalej: u.s.u.s.).
Sztywne ramy kalendarzowe kontra metoda krocząca
Zgodnie z art. 18c ust. 11 pkt 6 u.s.u.s. z małego ZUS plus nie korzystają osoby, które ustalały już podstawę wymiaru składek społecznych w tym trybie przez 36 miesięcy kalendarzowych w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych prowadzenia firmy. Sami zainteresowani uważają, że intencją ustawodawcy było, by w każdym sztywnym 5-letnim okresie uprawniony wyczerpał maksymalny limit 36 miesięcy kalendarzowych ulgi i poczekał przez 2 lata na kolejne prawo. Twierdzą, że owe 60 miesięcy na zbilansowanie ulgi przybiera formułę sztywnego, kalendarzowego cyklu, po którym rusza kolejny. Przykładowo: biznesmen, który przebywał na małym ZUS plus przez lata 2019–2021, następnie odbył 2-letnią karencję w latach 2022–2023, już od 1 stycznia 2024 r. nabywa prawo do kolejnych 36 miesięcy preferencji, bo od tego właśnie dnia zaczyna się kolejny cykl 5 lat (2024–2028).
Warunek z art. 18c ust. 11 pkt 6 u.s.u.s. organ rentowy interpretuje tymczasem zgoła inaczej – tak, że w każdym kroczącym cyklu 60 miesięcy kalendarzowych zainteresowanemu nie wolno skonsumować ze zwolnienia więcej niż 36 miesięcy kalendarzowych.
– Jeśli przedsiębiorca skorzystał z małego ZUS plus w latach 2019–2021, to kolejny raz ma prawo to zrobić dopiero od 2025 r. Nie wchodzi w grę wersja od 2024 r., ponieważ w 5-letnim cyklu 2019–2024 wystąpiła już 36-miesięczna konsumpcja ulgi – tłumaczy metodę kroczącą urzędu Andrzej Radzisław, radca prawny z kancelarii Goźlińska, Petryk i Wspólnicy.
Z tego powodu ZUS blokował przedsiębiorców, którzy próbowali poprzez PUE ZUS/e-ZUS zarejestrować się od 1 stycznia 2024 r. do małego ZUS plus.
Poprawka na ratunek
Małe firmy wsparła rzeczniczka małych i średnich przedsiębiorców, przystępując po ich stronie do toczących się spraw. Przyniosło to spodziewane efekty, np. wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z 27 czerwca 2024 r. (sygn. akt VI U 147/24) czy SO w Słupsku z 12 sierpnia 2024 r. (V U 219/24). Jednak dopiero opisywana wrzutka miałaby szansę diametralnie poprawić sytuację poszkodowanych na stałe, tak by dla uzyskania sprawiedliwości nie musieli się plątać w niepotrzebne batalie. Problem w tym, że nie poprawia, bo ich zupełnie pomija.
– Będę podejmować interwencję w tej sprawie, dążąc do zmiany planowanych przepisów, by lepiej chronić interesy drobnych przedsiębiorców – obiecuje Agnieszka Majewska, rzeczniczka małych i średnich przedsiębiorców. – Włączenie poprawki ws. naliczania terminów małego ZUS plus bez przepisów przejściowych, które uwzględniałyby przedsiębiorców zablokowanych od 1 stycznia 2024 r., pomija priorytetowe potrzeby tej grupy.
Rzeczniczka uważa, że taka sytuacja podważa stabilność prawa i wprowadza niepotrzebne utrudnienia.
Co dziwne, za zignorowanymi podmiotami gospodarczymi ujął się sam ZUS, zgłaszając potrzebę dodania przepisów przejściowych (pismo do Komitetu Rady Ministrów ds. Cyfryzacji z 17 października 2024 r.). Został jednak skarcony. „Uwaga nie jest związana z przedmiotem działań Komitetu. MRiT nie dostrzega potrzeby wprowadzania przepisu przejściowego. W przypadku podtrzymywania uwagi, prosimy o przekazanie swojego stanowiska pod kątem możliwości włączenia go do wersji projektu, która zostanie skierowana na Stały Komitet RM” – uzyskał odpowiedź. ©℗
Zwyciężył zdrowy rozsądek
W swoich poczynaniach organ rentowy trzyma się antyprzedsiębiorczej wykładni, ciągle ignorując założenia do konstrukcji małego ZUS plus. Zgodnie z nimi po 36-miesięcznym okresie opłacania niższych składek następuje 24-miesięczna karencja, której przejście otwiera furtkę do ponownego skorzystania z ulgi. Na wysokości zadania stanęła jednak w sporze judykatura, słusznie orzekająca na korzyść małych firm, odwołując się do wykładni celowościowej art. 18c u.s.u.s. oraz zasady przyjaznego dla przedsiębiorców interpretowania wątpliwości.
Postulowana poprawka powinna ostatecznie przeciąć kłótnie i oszczędzić czas obu stron oraz ich fundusze. Problem w tym, że naprawia bolączki małego ZUS plus na przyszłość (tj. od 1 stycznia 2025 r.), a zupełnym milczeniem pomija właśnie przedsiębiorców, którzy od początku br. toczą takie niepotrzebne batalie. Na margines spycha zatem poszkodowanych, których krzywda stanowiła bodziec do zmiany przepisów. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt po konsultacjach