Prowadzę w małej miejscowości salon fryzjerski, w którym zatrudniam kilku pracowników. Ostatnio umowa, którą zawarłam z jedną z pracownic, rozwiązała się z upływem czasu, na jaki została zawarta. Jej dalsze zatrudnianie było dla mnie nieopłacalne z uwagi na zbyt małą liczbę klientów. Niestety, była pracownica rozpowszechnia w mediach społecznościowych nieprawdziwe informacje, że zwalniam pracowników bez powodu, nie wypłacam wynagrodzenia. Żadna z tych informacji nie jest prawdziwa, a już widzę, że wpływają one na liczbę klientów i atmosferę w zespole. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

Zgodnie art. 23 kodeksu cywilnego (dalej k.c.) dobra osobiste człowieka – w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska – pozostają pod ochroną prawa cywilnego. Trzeba przy tym zaznaczyć, że dobre imię i cześć (rozumiana jako godność) są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego człowieka. Ich naruszenie następuje poprzez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i poprzez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 lipca 2016 r., sygn. akt IACa 1377/15).

Zgodnie natomiast z art. 24 par. 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, żeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, żeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Ponadto może również żądać zadośćuczynienia pieniężnego albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

W opisywanych przypadku internetowe wpisy dokonywane przez byłego pracownika mają charakter bezprawny. Za bezprawne uznawane jest każde działanie naruszające dobra osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności, które takie działanie usprawiedliwiają, jak np. zgoda uprawnionego, działanie w ramach porządku prawnego, obrona uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego (wyroki SN: z 19 października 1998 r., sygn. akt II CR 419/89; z 6 lutego 2015 r., sygn. akt II CSK 317/14). A zatem, jako że wykorzystywanie przestrzeni publicznej w celu szerzenia nieprawdziwych informacji narusza dobra osobiste właścicielki salonu, takie jak m.in. dobre imię i renomę, wizerunek rzetelnego przedsiębiorcy, może ona zgodnie ze wskazanym powyżej art. 24 par. 1 k.c. żądać od byłej pracownicy zaniechania tego działania oraz zadośćuczynienia pieniężnego albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy brać pod uwagę:

  • rodzaj dobra, które zostało naruszone,
  • charakter, stopień nasilenia i czas doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda), a także
  • nasilenie złej woli sprawcy.

Ponadto, jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Żądana kwota odszkodowania dotyczy strat majątkowych. Sprawca szkody powinien ją naprawić, czyli pokryć stratę, jaką poszkodowany poniósł przez jego działania.

Zatem w opisywanej sytuacji właścicielka salonu powinna skierować do byłej pracownicy wezwanie do zaprzestania naruszeń dóbr osobistych, w którym może żądać złożenia stosownego oświadczenia (przeprosin), jak również zapłaty kwoty zadośćuczynienia lub odszkodowania. Jeśli pracownica nie zareaguje na te roszczenia, pozostaje złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych poprzez złożenie oświadczenia i zapłatę. Powództwo o ochronę dóbr osobistych naruszonych przy wykorzystywaniu środków masowego przekazu można wytoczyć przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda. ©℗