Rozmawiamy z Dionizym Smoleniem, dyrektorem ds. sektora publicznego w PwC Polska

Materiały prasowe
Zmienia się nasza gospodarka, zmieniają się samorządy. A jak się mają ich relacje z inwestorami?
Każdy samorząd potrzebuje dialogu z przedsiębiorcami, a nie każdy potrzebuje inwestorów. Patrząc z perspektywy gminy, warto się pokusić o specjalizację. Część z nich ma bowiem potencjał ściągania inwestorów, ale część ma potencjał np. rekreacyjny. Czasem warto, żeby samorządy się porozumiały: który może być sypialnią, który pełni funkcję rekreacyjną, a który ma przyciągać inwestorów. Wszystkie te funkcje są potrzebne.
Jaki jest klucz wybierania inwestorów?
Najlepiej szukać inwestorów z branż, w których pracują przedsiębiorcy z danego samorządu. Gmina musi zdefiniować, jakie branże są istotne, w jakich sektorach szukać inwestorów, tak aby docelowo pobudzać lokalną przedsiębiorczość. Po prostu ważne jest tworzenie planów strategicznych.
Czego potrzebują inwestorzy?
To się zmienia. Współczesny inwestor pyta o odległość od pola golfowego, czy w mieście jest galeria handlowa, kino czy teatr. Ale zdarzają się też nietypowe zainteresowania. Mieliśmy np. pytanie, jaka jest liczba dni słonecznych w danej miejscowości. Chodziło o Racibórz. Przygotowywaliśmy raport o potencjale miasta i okazało się, że to jest także ważna informacja. Okazało, że liczba dni słonecznych jest wyższa niż średnia.
Przyciągając inwestorów, przyciągamy też nowych mieszkańców?
Tak, i dlatego istotne są nie tylko warunki rozwoju biznesu, lecz także warunki życia. Dla niektórych liczy się powierzchnia terenów zielonych w mieście, która może stanowić dodatkowy walor, szukają dobrych szkół dla swoich dzieci, opieki zdrowotnej na wysokim poziomie. Dobrego ekosystemu do życia i profesjonalizację usługi inwestycyjnej. Kolejnym punktem jest dostępność wykwalifikowanych kadr. I szczerze mówiąc, to nadal praca domowa do odrobienia dla wielu gmin. Muszą starać się kształcić przyszłą kadrę, m.in. zadbać o edukację oferowaną w szkołach branżowych. Z naszych globalnych badań wynika, że trzeba rozwijać dostęp do wykwalifikowanej kadry.
Więc co ma zrobić samorząd, żeby ściągnąć inwestora?
Przygotować komórkę, która zajmie się tylko tym. Powiązać ją z całościową strategią społeczno-gospodarczą gminy, bo każdy element ma wpływ, np. troska o klimat, czyste powietrze.
Wojna tuż za naszą granicą utrudni inwestycje czy nasza atrakcyjność wzrośnie?
Trzeba szukać szans w każdej sytuacji, nawet trudnej, i robić swoje. ©℗
Rozmawiał Marek Tejchman, not. KK
Najlepsi w edukacji zawodowej
Podczas gali w Gdyni Tadeusz Wojciechowski - dyrektor programu Erasmus Plus Sport - wręczył w imieniu Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji nagrody dla liderów dobrych praktyk w kategorii Edukacja. Otrzymały je:
• Gmina Oborniki za Fyrtel Rzemieślniczy - stałą współpracę z Cechem Rzemiosł Różnych w Obornikach na rzecz upowszechnienia form współpracy pomiędzy rzemieślnikami a instytucjami oświatowymi realizującymi zadania związane ze szkolnictwem zawodowym.
• Miasto Białystok za Laboratorium Kompetencji oraz Pracownię Ergonomii Prac, czyli stworzenie przestrzeni dla uczniów do sprawdzania kompetencji i predyspozycji do wykonywania różnych zawodów.
• Miasto Gdańsk za projekty NOW oraz POWER LAB realizowane w ramach Inkubatora Starter, które pokazują dzieciom i młodzieży aktualny rynek pracy, a także możliwości rozwoju zawodowego wykraczające poza dotychczasowe standardy.
Nagrodzonym gratulujemy!