W 2001 r. to lewica odsunęła kobiety na boczny tor. Prawa kobiet przepadły, zostały wykorzystane jako nośne hasło w kampanii wyborczej i tyle. A wówczas była szansa, by się tym zająć. Dzisiaj jej nie ma i jeszcze długo nie będzie. Z Danutą Waniek rozmawia Magdalena Rigamonti
Nie było pani na Strajku Kobiet.
Powód prozaiczny, bolesny problem z kolanem.
Pozostało
97%
treści
Reklama