Władza publiczna w Polsce jest nastawiona na nieudzielanie informacji. I gdy tylko jest opcja, by tego nie zrobić, ochoczo z niej korzysta – mówi Grażyna Kopińska z Obywatelskiego Forum Legislacji przy Fundacji im. Batorego.
Wysłaliśmy do KPRM i wszystkich resortów pytania dotyczące zawieranych przez nie w ostatnich dwóch latach umów cywilno-prawnych. Nieliczne ministerstwa odpowiedziały wyczerpująco. Część odpisała zdawkowo, niektóre wcale. Piszemy więc kolejne ponaglenia. Czy się czepiamy?
Nie. Zacznijmy od tego, że są kraje, gdzie nie ma żadnych problemów z dostępem do rejestru umów wszystkich instytucji, które dysponują środkami publicznymi. Takim państwem od 11 lat jest Słowacja. To bardzo istotny przykład.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama