To piąte w tej kadencji Sejmu spotkanie zespołu. Jego prace zostały wzmożone po ujawnieniu przez DGP w maju 2024 r., że rząd zrezygnował z niemal 140 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy na wsparcie produkcji API (substancji niezbędnych do wytwarzania leków) w Polsce.

Bezpieczeństwo to też dostęp do leków

Przez ponad rok podejście rządu do kwestii wsparcia produkcji tzw. leków krytycznych uległo dużym zmianom. Ta sprawa była jednym z priorytetów MZ podczas minionej prezydencji Polski w Radzie Europejskiej (styczeń – czerwiec 2025 r.). Katarzyna Piotrowska-Radziewicz, dyrektor departamentu polityki lekowej i farmacji z MZ, wskazała, że to właśnie w trakcie polskiej prezydencji w UE Komisja Europejska zaprezentowała projekt Aktu o lekach krytycznych, czyli nowych przepisów wspierających produkcję API w UE. Zdaniem Piotrowskiej-Radziewicz, choć ogłoszenie propozycji unijnego Aktu o lekach krytycznych jest dużym krokiem naprzód, to wciąż niewystarczającym.

- Czy ten projekt naprawdę odpowiada naszym potrzebom? Mam duże wątpliwości. Jako Polska wyraziliśmy szereg różnego rodzaju zastrzeżeń. Po pierwsze, pieniądze. Kwota, która została przeznaczona na akt, czyli 800 mln euro, jest śmieszna. Nie ma też liberalizacji przepisów dotyczących zamówień publicznych. Po drugie, projekty strategiczne. Muszą być zasady ustalania tych projektów. Wszyscy wiemy, że na końcu największe projekty i pieniądze idą do Niemiec, Francji i Włoch jako największych gospodarek. Tak po prostu jest. W związku z tym też trzeba pilnować interesów Polski i polskich przedsiębiorców – przekonywała dyrektor departamentu polityki lekowej i farmacji w MZ.

Producenci leków apelują do rządu

Swoje obawy przedstawiła również branża farmaceutyczna. Według niej wsparcie produkcji medykamentów jest kluczowe.

- Nie chodzi o jakiekolwiek leki, ale o leki krytyczne. Wiemy, co się działo w trakcie pandemii, to do naszych producentów dzwonili dyrektorzy szpitali i pytali o leki – mówił Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego „Krajowych Producentów Leków”.

- Kilka dni temu europoseł Adam Jarubas powiedział, że będzie zabiegał o powołanie pełnomocnika rządu ds. zabezpieczenia Polaków w leki. Taki pełnomocnik spełnił dobrze swoją funkcję w procesie prac deregulacyjnych. W przypadku bezpieczeństwa lekowego pełnomocnik pełniłby funkcję koordynatora między resortami. W naszej opinii jest to potrzebne. Silosowość może być przełamana tylko przez premiera, który wyznaczyłby pełnomocnika – apelował prezes Krajowych Producentów Leków.

- Zakończymy to posiedzenie zespołu wnioskiem do pana premiera w tej sprawie. Będziemy to wspierać – zadeklarował Tadeusz Chrzan, poseł PiS i przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. suwerenności lekowej Polski.