Naczelny Sąd Administracyjny w kolejnym już orzeczeniu doszedł do wniosku, że dane osobowe można przetwarzać na wypadek ewentualnych przyszłych roszczeń.
Od lat przed sądami administracyjnymi trwa spór o dopuszczalność przetwarzania danych na potrzeby ewentualnych postępowań sądowych na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO. Urząd Ochrony Danych Osobowych uznaje, że ten przepis nie może stanowić podstawy przetwarzania, jeśli nic nie zapowiada ewentualnych roszczeń. Jego zdaniem dane są wówczas przechowywane niejako na zapas. Do podobnych wniosków doszedł w sprawie skargi byłego pracownika psychiatrycznego zespołu opieki zdrowotnej, który domagał się wykasowania ze służbowego komputera wszystkich wytworzonych przez siebie w okresie zatrudnienia plików. Prezes UODO wydał decyzję zgodną z tym żądaniem, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się z tym rozstrzygnięciem. W uzasadnieniu wyroku z 16 listopada 2020 r. (sygn. akt II SA/Wa 781/20) podkreślił, że przetwarzanie danych winno być niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów, więc jest niedopuszczalne przetwarzanie danych osobowych niejako na zapas, z założeniem, że mogą być one ewentualnie przydatne w przyszłości.
„Odwoływanie się w tym przypadku do celów dowodowych na potrzeby ewentualnych postępowań cywilnych, karnych, czy też administracyjnych, jakie były pracownik mógłby potencjalnie wytoczyć byłemu pracodawcy na tle nieistniejącego miedzy stronami stosunku zobowiązaniowego nie znalazło w ocenie składu orzekającego żadnego logicznego, ani prawnego uzasadnienia” – można przeczytać w uzasadnieniu wyroku.
NSA niedawno uchylił ten wyrok, nie zgadzając się z zawartą w nim argumentacją. Zwrócił uwagę na to, że WSA nie wskazał podstawy prawnej przesądzającej, że niedopuszczalne jest przetwarzanie danych w celu obrony przed ewentualnymi roszczeniami.
„Uszło uwadze sądu, iż możliwość takiego przetwarzania przepisy RODO przewidują wprost w art. 17 ust. 3 lit e, który dopuszcza przetwarzanie niezbędnych danych osobowych w celu «ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń»” – podkreślił NSA w swym orzeczeniu. Dodał również, że przetwarzanie danych na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO w związku z ewentualnymi przyszłymi roszczeniami zostało już ocenione jako dopuszczalne w orzecznictwie NSA.
Sąd po raz kolejny przywołał wyrok z 20 lutego 2024 r. (III OSK 2700/22). Niedawno odwołanie do tego samego orzeczenia nastąpiło w innym wyroku, w którym NSA również opowiedział się za możliwością przetwarzania danych na wypadek ewentualnych, jeszcze nieskonkretyzowanych roszczeń (wyrok z 3 września 2024 r., III OSK 769/23). Może to świadczyć o tym, że NSA zaczął się przychylać do innej interpretacji przepisów niż sądy I instancji.©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 października 2024 r., sygn. akt III OSK 4727/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia