Wydłużając okres zamrożenia cen energii elektrycznej na drugą połowę tego roku, rząd zadbał o interes części odbiorców, ale zaszkodził sprzedawcom – alarmuje branża energetyczna, która w liście do minister klimatu domaga się pilnej zmiany ustawy.

Już obowiązujący do końca czerwca 2024 r., wprowadzony nowelizacją ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła (Dz.U. z 2023 r. poz. 2760) system rekompensat dla sprzedawców energii elektrycznej budził ich zastrzeżenia. Ustawa wprowadziła maksymalne ceny, po których firmy mogą sprzedawać energię gospodarstwom domowym, samorządom, ale też firmom z sektora MŚP. Aby sprzedawcy energii nie tracili, gdy poniesione przez nich koszty zakupu energii są wyższe niż ceny, po których mogą ją sprzedać odbiorcom korzystającym z ich zamrożenia, ustawa przewidziała rekompensaty. Przedsiębiorstwa energetyczne skarżyły się, że sposób ich kalkulacji nie pokrywa jednak poniesionych strat, i oczekiwały, że rząd zaproponuje nowelizację, która to skoryguje i uwzględni faktycznie poniesione przez nich koszty zakupu energii.

Liczyli też na to, że rząd nie przedłuży zamrożenia cen energii. Ustawa z 23 maja 2024 r. o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego (Dz.U. z 2024 r. poz. 859) była dla nich spełnieniem czarnego scenariusza. Przedłużyła obowiązywanie maksymalnych cen energii na drugą połowę 2024 r. oraz w ocenie przedsiębiorstw energetycznych, należących do Konfederacji Lewiatan, pogorszyła zasady udzielania rekompensat.

– Prace legislacyjne nad zmianami w ustawie powinny zostać podjęte niezwłocznie. Odmowa uwzględnienia naszych zasadnych uwag była dla nas, jako prywatnych przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego, bardzo poważnym rozczarowaniem. Szczególnie że mechanizmy dotyczące „mrożenia cen” i „cen maksymalnych” energii elektrycznej zaproponowane przez poprzedni rząd miały oczywiście wpływ na działania na rynku obrotu energią elektryczną, bardzo mocno ograniczając budowaną przez wiele lat jego konkurencyjność, ale nie powodowały wprost tak poważnych strat, jak rozwiązania wprowadzone na drugą połowę 2024 r. – mówi Jakub Safjański, dyrektor departamentu energii i zmian klimatu w Konfederacji Lewiatan.

„Za niskie rekompensaty i dalszy zakaz pobierania opłat handlowych przez sprzedawców energii powodują, że ekonomiczny sens prowadzenia działalności gospodarczej staje się coraz bardziej wątpliwy” – piszą przedsiębiorcy w liście do Pauliny Hennig-Kloski, szefowej resortu klimatu i środowiska.

Domagają się sprawiedliwej rekompensaty i przywrócenia możliwości naliczania opłat handlowych, a także wyeliminowania wątpliwości dotyczących odpisów na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny. Ostatni postulat przedsiębiorcy już zgłaszali wcześniej, zarzucając prezesowi URE niekorzystną dla nich interpretację przepisów. Dodatkowo, w opinii Konfederacji Lewiatan, przedłużenie zamrożenia cen energii jest sprzeczne z prawem UE.©℗