Wakacje kredytowe mają być przedłużone na 2024 r., a pierwszym miesiącem, w którym uprawnieni do tego kredytobiorcy złotowi mieliby prawo do skorzystania z nich, ma być marzec. Dlatego rząd chce, aby parlament przyjął ustawę jak najszybciej. Na razie jednak projekt nie został jeszcze przesłany do Sejmu.

Z zamieszczonego wczoraj na stronie Rządowego Centrum Legislacji protokołu z posiedzenia komisji prawniczej wynika, że Ministerstwo Finansów uwzględniło tylko nieliczne, z wielu nadesłanych zmian do projektu ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom.

Resort przystał na wprowadzenie proponowanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ograniczenia kwotowego zobowiązania, powyżej którego kredytobiorca nie mógłby korzystać z wakacji kredytowych. UOKiK proponował, by było to maksymalnie 1 mln zł i by to kryterium rozszerzyć również na możliwość korzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Ostatecznie w projekcie zapisano, że limit ten wyniesie 2 mln zł i będzie on dotyczył tylko korzystania z wakacji kredytowych. Według danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego w okresie styczeń–listopad 2023 r. to prawie 400 tys. zł.

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców

Kolejna zmiana dotyczy terminu wejścia w życie przepisów nowelizujących zasady działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Zamiast 1 marca, zdecydowano się na 1 maja 2024. Uzasadnieniem ma być to, że banki potrzebują więcej czasu na dostosowanie swoich systemów informatycznych do zmian. Rząd nie uwzględnił za to uwag sektora bankowego, aby z wakacji kredytowych nie mogły korzystać osoby, które wzięły kredyt z okresowo stałą stopą procentową, ponieważ im rata nie urosła. Nie zmieniono też progu 35 proc. raty do dochodu. Wskaźnik ten oznacza stosunek wydatków kredytobiorcy związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu mieszkaniowego do miesięcznego dochodu jego gospodarstwa domowego. Próg pozostanie sztywny, bez względu na wielkość rodziny. Nie będzie weryfikacji oświadczeń kredytobiorców, że spełniają to kryterium, ale będzie odpowiedzialność karna za złożenie fałszywego oświadczenia.

W przypadku FWK próg pozostaje, jak pierwotnie w projekcie zakładano, na poziomie 40 proc. raty do dochodu. Przeciwko jego obniżeniu z obecnych 50 proc. również protestował sektor bankowy, tłumacząc, że zgodnie z wytycznymi KNF, oceniając zdolność kredytową przyjmuje próg 50-proc., a to znaczy, że część kredytobiorców od razu po udzieleniu pożyczki będzie się kwalifikować do pomocy ze strony FWK. To może się przyczynić do ograniczenia liczby oferowanej do tej grupy kredytów, ponieważ banki, które finansują FWK, nie są zainteresowane tym, aby rosła liczba jego beneficjentów. Dziś osoby uprawnione do skorzystania z pomocy funduszu mogą otrzymać do 2 tys. zł miesięcznego, zwrotnego, wsparcia w spłacie rat przez maksymalnie 36 miesięcy lub zwrotną pożyczkę na spłatę zadłużenia, jeśli np. w dniu złożenia wniosku co najmniej jeden z kredytobiorców ma status osoby bezrobotnej lub gdy miesięczny koszty obsługi kredytu mieszkaniowego przekracza 50 proc. dochodów osiąganych przez gospodarstwo domowe. Pieniądze z funduszu dzieli BGK i przekazuje je bezpośrednio do banku, w którym dłużnik zaciągnął kredyty. Od maja to wsparcie wzrosłoby do 3 tys. zł. Wydłużyłby się też czas jego otrzymywania do 40 miesięcy.

Projekt wydłuża też okres spłat wsparcia (lub pożyczki) z obecnych 144 do 200 rat. Proponuje się także, aby umorzenie pozostałych 64 rat zwrotu wsparcia lub pożyczki na spłatę zadłużenia następowało po dokonaniu, bez opóźnienia, spłaty 134 rat. Obecne przepisy pozwalają na umorzenie 44, po dokonaniu spłaty 100 rat. Dzięki temu kwota umorzenia będzie mogła wynieść 39,6 tys. zł w miejsce obecnych 22 tys. zł.

Z Oceny skutków regulacji wynika, że obowiązujące wakacje kredytowe, według stanu na koniec września br., objęły 1,09 mln złotowych kredytów mieszkaniowych. Z danych ZBP wynika, że większość kredytobiorców, którzy skorzystali z wakacji kredytowych, przeznaczyła zaoszczędzone pieniądze na nadpłaty. Na tym tle liczba korzystających ze wsparcia FWK jest skromna. Dane BGK pokazują, że październiku 2023 r. ta pomoc dotyczyła 201 umów kredytowych, a we wcześniejszych miesiącach jedynie w marcu ub.r. ta liczba przekroczyła 1000. ©℗