Umożliwienie zawierania umowy leasingowej w formie dokumentowej, przywrócenie obowiązku udzielania gwarancji Skarbu Państwa wykonawcom w kontraktach publicznych czy szybka nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów – tego oczekuje biznes.

W piątek minął termin, jaki Ministerstwo Rozwoju i Technologii wyznaczyło przedsiębiorcom na przesłanie ich postulatów dotyczących deregulacji ustaw gospodarczych. Dużo się tego uzbierało.

Poprawa legislacji

Jeden postulat powtarzają wszyscy: biegunka legislacyjna musi się skończyć. Przepisy powinny być konsultowane, zrozumiałe, przewidywalne i stabilne. Przedsiębiorcy jeszcze nie doszli do siebie po Polskim Ładzie, który, jak policzył Krzysztof Hetman, obecny minister rozwoju i technologii, w ciągu pierwszych 40 dni od wejścia w życie został zmieniony 850 razy. Co daje 20 zmian w przepisach dziennie. Przedsiębiorcy oczekują rzetelnej oceny skutków regulacji. Przyjęcia sześciomiesięcznego vacatio legis i zasady wchodzenia w życie nowych ustaw gospodarczych w dwóch terminach – na początku roku i w połowie.

Firma doradcza Grant Thornton, która wspólnie z Radą Przedsiębiorczości stworzyła wytyczne dobrej legislacji, do oceny skutków regulacji dodaje stosowanie kalkulatora kosztów dla adresatów danego aktu prawnego oraz testu proporcjonalności, który zagwarantuje wprowadzenie jedynie takich regulacji, które są rzeczywiście niezbędne.

Biznes uważa też, że korzystanie z poselskiej ścieżki procedowania projektów ustaw, która pozwala pominąć konsultacje, powinno zostać ograniczone do naprawdę wyjątkowych sytuacji. Proponuje też, aby resort, który wprowadza nowe przepisy, już na etapie konsultacji objaśniał, jak je rozumieć, a nie wiele miesięcy po ich przyjęciu. Oczekiwania wobec zasad legislacji kończy postulat „jeden za jeden”. Wprowadzeniu nowego przepisu powinno towarzyszyć usunięcie innego.

Konieczna nowelizacja

Czego jeszcze chcą przedsiębiorcy?

– Zawierania umowy leasingowej w formie dokumentowej, a nie pisemnej (papierowej), jak to ma miejsce obecnie. Eliminacji ograniczeń, jakie mają biura informacji gospodarczej w dostępie do państwowych rejestrów. Dzięki temu weryfikacja firm, której dokonują, będzie jeszcze lepsza. Kolejną ważną kwestią, która zablokowała realizację wielu inwestycji mieszkaniowych, jest centralny wskaźnik miejsc parkingowych. Wycofanie się z wymogu 1,5 miejsca na mieszkanie poza strefą śródmiejską jest bardzo pilną sprawą. Kolejną istotną kwestią jest możliwość amortyzacji budynków i lokali mieszkalnych – wylicza Bartosz Sowier, dyrektor Departamentu Analiz i Legislacji Pracodawców RP.

Różne branże zgłaszają też konieczność nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

– Niektóre jej rozwiązania naruszają gwarancje procesowe przedsiębiorców lub je rozmywają. Przykładowo ustawa stwarza ryzyko dla naruszeń tajemnicy adwokackiej, gdy przewiduje, że kontroler może się zapoznać ,,pobieżnie” z pismem lub dokumentem, które mogą być nią objęte. Dostrzegamy też negatywne rozwiązania wprowadzone w tzw. dużej nowelizacji kodeksu spółek handlowych, np. wprowadzono skrajne, niejasne i nieefektywne sankcje w przedmiocie dostępu do dokumentacji i informacji, tj. de facto uregulowano zwykły obieg dokumentów w spółce prawem karnym. Mamy też propozycje rozwiązań w innych obszarach, jak: zatory płatnicze, półprzewodniki, regulacje podatkowe czy sprawy imigracyjne – mówi Adrian Zwoliński, dyrektor Departamentu Rynku Finansowego i Prawa Korporacyjnego Konfederacji Lewiatan.

Zamówienia do zmiany

Bardzo ważne dla przedsiębiorców są też zmiany w ustawie o zamówieniach publicznych.

– Oczekujemy przywrócenia obowiązku udzielania gwarancji Skarbu Państwa wykonawcom w kontraktach publicznych oraz wprowadzenia ustawowego terminu, np. 7–14 dni, na zgłoszenie przez regionalne dyrekcje ochrony środowiska uwag do raportów o oddziaływaniu inwestycji na środowisko – mówi dyrektor Sowier. Jak dodaje, biznes za konieczne uważa wykreślenie przepisów, które pozwalają wykluczyć z postępowania o zamówienie publiczne przedsiębiorcy, gdy ma niewielką zaległość wobec ZUS czy urzędów skarbowych, co nie rodzi to żadnego niebezpieczeństwa dla niewykonania kontraktu.

– Chcielibyśmy, by prawo gwarantowało wykonawcom zamówień publicznych odszkodowanie, jeśli poniosą oni uszczerbek z winy zleceniodawcy – podkreśla nasz rozmówca.

Postulaty rzemieślników

Rzemieślnicy z kolei czekają na zmianę ustawy o rzemiośle (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2159).

– Nasze firmy działają na podstawie ustawy z 1986 r., którą poprzedni rząd przez cztery lata próbował zmienić. Może i dobrze, że nie zmienił, bo byłoby tak, jak ze wszystkim. Nasza resortowa pani minister była raz od rzemiosła, a raz od kosmosu. W obu przypadkach z takim samym skutkiem. W kosmos nie poleciała, a ustawa pozostała niezmieniona – mówił na sejmowej komisji gospodarki i rozwoju, która podobnie jak MRiT zbiera postulaty deregulacyjne, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego Zdzisław Siwiński.

Dziś, zgodnie z ustawą, rzemieślnicy nie mogą działać w formie spółek prawa handlowego i o zmianę tego walczą od lat.

Co na to minister?

– Chcemy zasiąść do pracy nad propozycjami przedsiębiorców, tak by zmiana władzy była dla nich widoczna. Powołamy pełnomocnika ds. deregulacji. Powstaną zespoły z udziałem ekspertów organizacji przedsiębiorców, które będą pracować nad poszczególnymi postulatami – powiedział wiceminister rozwoju Jacek Tomczak.

Kiedy postulowane zmiany mogą przybrać kształt ustaw, trudno dziś powiedzieć. MRiT zamierza w części wykorzystać przygotowany przez poprzedników projekt ustawy o zmianie ustawy w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Znajdują się tam regulacje dotyczące zawierania umowy leasingowej czy przeprowadzania kontroli w firmach (instytucja kontrolna musiałaby do zawiadomienia do kontroli dołączyć listę dokumentów, których będzie potrzebować). Miałby się też skrócić czas trwania kontroli. Za pilny temat resort uznaje też zmianę ustawy o rzemiośle, a także nowelizację prawa zamówień publicznych. Drugi kwartał tego roku – to przewidywany termin przygotowania projektów. Pierwsza część deregulacji może też objąć cyfryzację zakładania spółki cywilnej.

– Cieszy nas, że po tak wielu latach dyskusji jest zielone światło dla zawierania umowy leasingu w formie dokumentowej i, miejmy nadzieję, dla jej pełnej cyfryzacji. To samo dotyczy uproszczeń spółki cywilnej – mówi Zwoliński.©℗

ikona lupy />
Vacatio legis / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe