Ministerstwo Rolnictwa chce odebrać organizacjom pozarządowym uprawnienia do odbiorów interwencyjnych zwierząt, a wyposażyć w nie organy Inspekcji Weterynaryjnej – podlegające nadzorowi resortu odpowiadającego również za ich gospodarcze wykorzystywanie
Małgorzata Sobaczyńska-Raczak, radca prawny, stowarzyszenie Otwarte Klatki
Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem podstawowy cel ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2022 r. poz. 572) został wskazany już w art. 1 ust. 1 ustawy, który stanowi, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Tym samym wszelkie środki prawne podejmowane w stosunku do zwierząt powinny mieć na względzie ich dobro, a przede wszystkim prawo do istnienia (m.in. wyrok WSA w Poznaniu z 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt IV SA/Po 332/18, Lex). W orzeczeniach sądów administracyjnych wprost wskazuje się, że konieczność dereifikacji zwierząt powinna przyświecać wszystkim decyzjom administracyjnym podejmowanym na podstawie ustawy (np. wyrok NSA z 3 listopada 2011 r., sygn. akt II OSK 1628/11; wyrok NSA z 28 stycznia 2020 r., sygn. akt II OSK 659/18, czy wyrok NSA z 22 czerwca 2020 r., sygn. akt II OSK 118/20, Lex).
Odpowiednik klauzuli dereifikacyjnej w prawie Unii Europejskiej to art. 13 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zgodnie z którym przy formułowaniu polityk unijnych, zarówno sama Unia, jak i państwa członkowskie w pełni uwzględniają wymagania w zakresie dobrostanu zwierząt jako istot zdolnych do odczuwania, oczywiście przy równoczesnym przestrzeganiu przepisów prawnych i administracyjnych czy zwyczajów państw członkowskich.
Pozostało
85%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama