Składając wyjaśnienia dotyczące rażąco niskiej ceny, można nieświadomie potwierdzić możliwość zakłócenia konkurencji.

W specyfikacji przetargu na przygotowanie dokumentacji projektowej do budowy zachodniej obwodnicy Szczecina wykorzystano koncepcję programową przygotowaną wcześniej przez jedną z firm, która chciała ubiegać się o to zamówienie. Jednocześnie w jednolitym europejskim dokumencie zamówienia (JEDZ) zaznaczyła ona, że nie doradzała zamawiającemu ani w inny sposób nie była zaangażowana w przygotowanie zamówienia. Oświadczenie takie jest składane, by zapobiec zakłóceniu konkurencji. Wykonawca, który uczestniczy w przygotowaniu przetargu, może bowiem mieć informacje, które będą go stawiały w uprzywilejowanej pozycji. Zamawiający poprosił o wyjaśnienie tej kwestii. Firma doprecyzowała, że owszem, opracowała wcześniej koncepcję programową, ale na potrzeby innego zamówienia, które miało być udzielone w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Dlatego też uznała, że trudno mówić o uczestnictwie w przygotowaniu przetargu na stworzenie samej dokumentacji projektowej.
Konkurencyjne firmy w odwołaniach wniesionych do Krajowej Izby Odwoławczej domagały się wykluczenia wspomnianego wykonawcy z powodu złożenia nieprawdziwych informacji, które wprowadzały w błąd zamawiającego. Skład orzekający uwzględnił ten zarzut. Uznał, że wykonawca powinien w JEDZ potwierdzić udział w przygotowaniu postępowania.
„Wykonawca udzielając odpowiedzi przeczącej, podał informację nieprawdziwą, sprzeczną ze stanem faktycznym (…). Składając dokument JEDZ, wykonawca zobowiązany jest do precyzyjnego i rzetelnego przedstawienia informacji, których ocena pozwoli zamawiającemu na sprawdzenie, czy wykonawca spełnia wymagane warunki i czy nie zachodzi podstawa do wykluczenia wykonawcy” – podkreślono w uzasadnieniu wyroku. KIO nie miała przy tym wątpliwości, że złożenie nieprawdziwej informacji mogło mieć istotny wpływ na decyzje podejmowane przez zamawiającego. Wiedząc, że firma uczestniczyła w przygotowaniu postępowania, musi on bowiem wszcząć procedurę ustalania, czy mogło to zakłócić konkurencję.
Jednocześnie KIO uznała, że udział firmy mógłby zakłócić konkurencję. Co ciekawe, wywnioskowała to... z wyjaśnień samego wykonawcy dotyczących rażąco niskiej ceny. Tłumaczył on, że mógł zaproponować korzystniejszą cenę m.in. dzięki wcześniejszemu przygotowaniu koncepcji programowej, kiedy to poznał miejscowe warunki realizacji inwestycji, wymagania władz samorządowych czy właścicieli uzbrojenia podziemnego i naziemnego.
„Wykonawca jednoznacznie przyznał, że pozostawał w uprzywilejowanej pozycji, wskazał na ułatwienia w terenie oraz na skrócenie czasu realizacji poszczególnych zadań do 5 proc., co stanowi przyznanie, że znajduje się w lepszej sytuacji od innych wykonawców” – zauważyła KIO w uzasadnieniu wyroku. ©℗

orzecznictwo

Wyrok KIO z 12 sierpnia 2022 r., sygn. akt KIO 1680/22 i KIO 1682/22 (sprawy połączone) www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia