Uwidocznienie cen po kontroli inspekcji handlowej nie uchroni właściciela przed karą pieniężną, jeżeli cen jednostkowych w ogóle nie umieszczano na produktach oferowanych w aptece – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny

Początkiem sprawy były 4 tys. zł kary nałożone przez Państwową Inspekcję Handlową (PIH) na spółkę będącą właścicielem apteki za naruszenie ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 178). Jej art. 4 nakazuje przedsiębiorcy, by w miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidocznił cenę oraz cenę jednostkową towaru lub usługi w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen. Za niewykonanie tego obowiązku ustawa przewiduje karę pieniężną do 20 tys. zł. Taka była też przyczyna ukarania apteki – inspektorzy stwierdzili brak oznaczenia ceny na ponad 300 partiach towarów (głównie kosmetykach, suplementach diety i parafarmaceutykach, brak cen nie dotyczył leków) znajdujących się w jej ofercie, z czego prawie 270 nie miało w ogóle oznaczenia cen jednostkowych.
Wojewódzki inspektorat PIH w wystąpieniu pokontrolnym nakazał oferowanie do sprzedaży towarów oznakowanych ceną zgodnie z przepisami oraz zażądał podania przyczyny nieuwidocznienia cen oraz cen jednostkowych na towarach. Kierownictwo apteki wyjaśniło, że był to wynik niedopatrzenia pracowników i braków kadrowych. Poinformowało także PIH o wykonaniu zaleceń pokontrolnych i umieszczeniu cen na towarach zgodnie z przepisami.
Mimo to apteka została ukarana. PIH nakazała zapłatę 4 tys. zł kary. Firma prowadząca aptekę odwołała się od tej decyzji do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale ten ją utrzymał. Sprawa trafiła więc do sądu administracyjnego, gdzie spółka przegrała. Stołeczny WSA oraz NSA oddaliły skargę na decyzję prezesa UOKiK oraz skargę kasacyjną.
W tej ostatniej firma wskazywała na bezprzedmiotowość postępowania, gdyż wskutek czynności pokontrolnych usunęła uchybienia stwierdzone przez PIH. NSA uznał, że ten zarzut jest błędny, gdyż dotyczy innego postępowania.
– Czym innym jest postępowanie kontrolne, które stwierdziło uchybienia w uwidacznianiu cen na oferowanych produktach, a czym innym postępowanie administracyjne w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej. Uchybienia zostały stwierdzone przez organ i sama strona tego nie kwestionowała, wskazując w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne, że wynikały one z braków kadrowych spowodowanych sezonem urlopowym. To postępowanie się zakończyło i zarzut bezprzedmiotowości wynikający z art. 105 par. 1 k.p.a. nie mógł być skutecznie podniesiony. Były podstawy do nałożenia kary pieniężnej – wskazał sędzia Jacek Czaja.
NSA nie zgodził się też ze spółką, że kara była rażąco wygórowana. Sędzia Czaja podkreślił, że nie było to pojedyncze uchybienie wynikające z pomyłki, które można uznać za niedochowanie należytej staranności w prowadzeniu działalności handlowej. Właściwie żaden z oferowanych w aptece produktów niebędących lekami i produktami ściśle medycznymi nie był zaopatrzony w informację o cenie jednostkowej. Skala uchybień była znacząca, trudno więc mówić o rażącym wygórowaniu kary, gdy górne zagrożenie jest pięciokrotnie wyższe.

orzecznictwo

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 sierpnia 2022 r., sygn. akt II GSK 541/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia