Prowadzę działalność gospodarczą. Zostałem pozwany przez zakład ubezpieczeń o zwrot 10 tys. zł, którą to sumę wypłacono poszkodowanemu za uszkodzenia samochodu. W pozwie zakład podał, że zbiegłem z miejsca zdarzenia, ale to nieprawda. Nie byłem bowiem świadomy, że doszło do uszkodzenia w wewnętrznej strukturze karoserii.
Zdarzenie miało miejsce na parkingu, na którym nikogo nie było, ale zgłosiłem sprawę na policję, która przeprowadziła odpowiednie procedury. Czy w tych okolicznościach zakład może żądać zwrotu kwot z tytułu wypłaconego poszkodowanemu odszkodowania?
Z kontekstu opisu należy wnioskować, że doszło do kolizji z innym pojazdem, w konsekwencji zostały wyrządzone szkody. Zapewne zakład ubezpieczeń wypłacił odszkodowanie na rzecz właściciela pojazdu, które zamierza teraz odzyskać poprzez roszczenie regresowe wystosowane wobec przedsiębiorcy. Możliwość wystąpienia z takim roszczeniem daje ubezpieczycielowi art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (dalej: u.u.o.). Na jego podstawie zakład ubezpieczeń może skutecznie domagać się poprzez roszczenie regresowe m.in. zwrotu wypłaconego odszkodowania (poszkodowanemu), w sytuacji gdy sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca zdarzenia.
Pozostało
87%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama