Pandemia nasiliła zapędy przedsiębiorców do bezprawnego działania wobec konsumentów. W ubiegłym roku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) napłynęła rekordowa liczba skarg na nierzetelne postępowanie przedstawicieli biznesu, w tym na reklamy wprowadzające w błąd, podawanie nieprawdziwych informacji, stosowanie zapisów w umowach naruszających interesy klientów. W sumie było ich ponad 13 tys., niemal dwa razy więcej niż w poprzednim roku.
Jak wyliczył urząd, aż 1450 z nich bezpośrednio wiązało się z pandemią. Zgłoszenia dotyczyły bowiem odwołanych wycieczek i lotów, wstrzymania pracy przedszkoli, szkół, siłowni, odwołanych wydarzeń sportowych i kulturalnych. Były też zastrzeżenia do usług finansowych, chodziło zwłaszcza o utrudniony dostęp do pieniędzy i wakacji kredytowych. Konsumenci zgłaszali także problemy z jakością usług telekomunikacyjnych, w szczególności dostępem do internetu czy usług VOD. Odnotowano także zwiększenie liczby skarg w zakresie sprzedaży internetowej i usług remontowych. Ponadto wzrosła liczba sygnałów dotyczących sprzedaży żywności.
Postępowania wszczęte przez UOKiK dowiodły, że reakcje klientów nie były przesadzone. Świadczy o tym rekordowa wartość nałożonych na przedsiębiorców kar. Za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów sankcje wyniosły w sumie 315 mln zł, czyli o 66 proc. więcej niż w 2019 r., a za stosowanie niedozwolonych wzorców umów – 129,3 mln zł, czyli o 162 proc. więcej niż rok wcześniej.
Pozostało
61%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama