Nasza spółka ma problem z bankiem, który udzielił nam pożyczki na początku 2020 r. Skierował on właśnie sprawę do sądu o zapłatę całej kwoty. Tymczasem dług z pożyczki powinien być spłacony przez inną spółkę, z którą zawarliśmy umowę o przejęciu długu. Zgodnie z ową umową to właśnie ta druga spółka ma regulować spłatę pożyczki. Czy słusznie zatem bank domaga się długu od naszej spółki, twierdząc, że nie występowaliśmy do niego o zgodę na przeniesienie, a ustalenia między spółkami nie mają dla niego znaczenia?

Definicję pożyczki zawiera art. 720 kodeksu cywilnego. Wynika z niego, że przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Pożyczki mogą być udzielane m.in. przez podmioty profesjonalnie trudniące się tymi czynnościami, czyli przez banki. Z taką też sytuacją mamy do czynienia w podanym stanie faktycznym.
Z istoty umowy pożyczki wynika, że pożyczkobiorca jest jednocześnie dłużnikiem pożyczkodawcy. W kontekście podanego stanu faktycznego spółka X upatruje jednak braku swojej odpowiedzialności z tytułu ww. pożyczki, z uwagi na zawarcie ze spółką Y umowy przejęcia długu. Takie założenie spółki X jest jednak prawnie wadliwe, w szczególności mając na uwadze art. 519 kodeksu cywilnego. Z par. 1 tego przepisu wynika, że: „Osoba trzecia może wstąpić na miejsce dłużnika, który zostaje z długu zwolniony (przejęcie długu)”. Przy czym w par. 2 zastrzeżono, że „Przejęcie długu może nastąpić: 1) przez umowę między wierzycielem a osobą trzecią za zgodą dłużnika; oświadczenie dłużnika może być złożone którejkolwiek ze stron; 2) przez umowę między dłużnikiem a osobą trzecią za zgodą wierzyciela; oświadczenie wierzyciela może być złożone którejkolwiek ze stron; jest ono bezskuteczne, jeżeli wierzyciel nie wiedział, że osoba przejmująca dług jest niewypłacalna”.
Przesłanką skuteczności przejęcia długu jest m.in. zgoda wierzyciela – w przypadku gdy umowę przejęcia zawiera dłużnik z podmiotem trzecim.
Takiej zgody jednak – jak wynika z opisu przedstawionego przez czytelnika ‒ brak ze strony banku. W podobnej kwestii wypowiedział się m.in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt VI ACa 1644/13). Stwierdził, że „Istotą przejęcia długu jest wejście przez przejmującego w miejsce dotychczasowego dłużnika, który tym samym zostaje zwolniony z długu. Przejęcie długu pod rygorem nieważności powinno być zawarte na piśmie. To samo dotyczy zgody wierzyciela”.
Na kanwie zbliżonego stanu faktycznego pomocne może również okazać się stanowisko zawarte w wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z 17 lipca 2020 r. (sygn. akt X C 2764/19). Stwierdzono w nim m.in., że: „Fakt, że pozwany zawarł umowę z innym podmiotem, który za niego spłacał raty pożyczki, nie ma znaczenia dla odpowiedzialności pozwanego wobec powoda i zasadności dochodzonego roszczenia. W sprawie bowiem nie zostały spełnione przesłanki z art. 519 k.c., bowiem dłużnik nie uzyskał zgody wierzyciela na przejęcie długu przez inny podmiot. Tylko w przypadku uzyskania takiej zgody banku, pozwany byłyby zwolniony ze zobowiązania, a w jego miejsce weszłaby spółka (...)”.
A zatem słusznie bank domaga się na drodze sądowej zapłaty pożyczki od spółki, która ją zaciągnęła pierwotnie. Umowa zawarta pomiędzy nią a inną spółką bez zgody wierzyciela (banku) nie powoduje bowiem przejścia długu na spółkę przejmującą.
Podstawa prawna:
  • art. 519 oraz 720 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 174)