Obowiązek wdrożenia przepisów dotyczących systemu Track&Trace wynika wprost z unijnej dyrektywy 2014/40/UE. Polska implementowała te regulacje do krajowego prawa w 2019 r. Wówczas to wprowadzono m.in. obowiązek oznaczania każdej paczki niepowtarzalnym identyfikatorem oraz rejestrowania przemieszczeń wyrobów tytoniowych w unijnym systemie. Na producentów, importerów i sprzedawców detalicznych nałożono zaś wymogi rejestracyjne. Za niesprostanie tym obowiązkom grożą wysokie kary, sięgające nawet 200 tys. zł. Okazuje się jednak, że prawo, choć teoretycznie surowe, w praktyce pozostaje martwe. W przepisach nie wskazano bowiem jasno, kto ma kontrolować przestrzeganie ustawowych obowiązków.

Jakie zmiany w nadzorze nad dystrybucją papierosów?

Co więcej, jednym organem uprawnionym do nakładania kar jest sąd, który może to zrobić wyłącznie wskutek postępowania karnego. Problem w tym, że, jak się okazuje, postępowania takie nie były wszczynane. „Z uwagi na brak kontroli wykonywania przez podmioty gospodarcze obowiązków wynikających z przepisów unijnych i krajowych regulujących funkcjonowanie systemu Track&Trace, sprawy nie były kierowane do rozpatrzenia przez sąd, co oznacza, że w praktyce kary te nie były wymierzane” – wyjaśnia resort finansów w ocenie skutków regulacji do projektu ustawy.

Zdaniem MF konieczne jest więc wprowadzenie radykalnych zmian i przebudowanie modelu nadzoru nad prawidłowym funkcjonowaniem systemu Track&Trace. Projekt ustawy zakłada, że nadzór nad systemem przejmą funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, policja, Inspekcja Handlowa oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Zamiast sądów, kary mają nakładać urzędy – w drodze decyzji administracyjnych i mandatów. Wysokość grzywny nie ulegnie zmianie – nadal będzie mogła wynieść ona maksymalnie 200 tys. zł. Resort finansów zapewnia, że nowy model umożliwi realne egzekwowanie kar za niedopełnienie obowiązków, a także przyspieszy ten proces. „Z uwagi na charakter postępowania karnego (konieczność przeprowadzenia dochodzenia oraz długotrwałość postępowania sądowego) zasadnym jest odstąpienie od tego rodzaju sankcji i zastąpienie jej pieniężną karą pieniężną nakładaną w drodze decyzji przez właściwego naczelnika urzędu celno-skarbowego” – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy.

Jakie nowe nowe obowiązki dla producentów papierosów?

Wprowadzone zostaną także nowe, bardziej precyzyjne niż dotychczas obowiązki dla firm. Rejestracja w systemie ma następować przed rozpoczęciem działalności w obrocie wyrobami tytoniowymi. Podmiot będzie mógł mieć tylko jeden kod identyfikacyjny, a jego dezaktywacja nastąpi m.in. w przypadku braku aktywności lub podania nieprawdziwych danych. „Obowiązujące przepisy budzą wątpliwości interpretacyjne, czy obowiązek związany z dostarczaniem (refundacją) przez producentów wyrobów tytoniowych pozostałym podmiotom w łańcuchu dostaw urządzeń rejestrujących (np. skanerów) ma charakter jednorazowy, czy ciągły; w ocenie producentów wyrobów tytoniowych, wypełnienie tego obowiązku sprowadza się do dostarczenia (zagwarantowania) urządzeń umożliwiających wysyłanie komunikatów do systemu (np. skanery) jednorazowo, na początkowym etapie funkcjonowania systemu” – wynika z OSR do projektu. Nowe przepisy mają wyeliminować te wątpliwości.

Rząd chce również podnieść maksymalną opłatę za wydanie niepowtarzalnych identyfikatorów. Powód? Wzrost kosztów po stronie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, która od 2019 r. nie zmieniała cennika. Cena za 1 tys. elektronicznych identyfikatorów wzrośnie z 3,50 zł do 5,60 zł, co ma zbliżyć polski poziom do unijnej średniej. W ocenie resortu finansów zmiana zapewni stabilność działania systemu.