W lutym podatnicy powinni byli zdecydować, w jakiej formie będą rozliczać się z fiskusem w 2022 r. Wielu z nich kierowało się wskazówkami biur rachunkowych. Co w sytuacji, gdy w trakcie roku informacje te okażą się nieprzydatne lub co gorsza nieaktualne ze względu na kolejne szykowane zmiany w Polskim Ładzie?

Biura rachunkowe nie mogą zajmować się doradztwem podatkowym, chyba że usługi te świadczy bezpośrednio doradca podatkowy. „Udzielanie podatnikom, płatnikom i inkasentom, na ich zlecenie lub na ich rzecz, porad, opinii i wyjaśnień z zakresu ich obowiązków podatkowych i celnych” to czynności doradztwa podatkowego, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2117). Są one zastrzeżone wyłącznie dla podmiotów uprawnionych w rozumieniu tej ustawy (art. 2 ust. 2) i objęte zakresem ubezpieczenia ustalonym dla tych podmiotów.
Nie obejmuje tych czynności również obowiązkowe ubezpieczenie OC dla przedsiębiorców wykonujących działalność z zakresu usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, które dotyczy wyłącznie usług, o których mowa w art. 4 ust. 3 pkt 2–6 ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości (zgodnie z art. 76a ust. 1 tej ustawy). Nie ma wśród nich udzielania porad, opinii i wyjaśnień. Ponadto z obowiązku ubezpieczenia OC zwolnione są biura rachunkowe, które prowadzą tylko podatkowe księgi przychodów i rozchodów, a także te, które wypełniają deklaracje podatkowe, o ile nie mają uprawnień np. doradcy podatkowego.
Ile stracą, ile zyskają
Praktyka dowodzi jednak, że klienci oczekują od biura informacji, co zmienia się w przepisach podatkowych i w jaki sposób może to wpłynąć na ich rozliczenia z fiskusem – czy będzie się wiązać ze zmniejszeniem, czy ze zwiększeniem obciążeń na rzecz budżetu państwa i ZUS. W tym roku oczekiwania te były jeszcze większe. Pytania, wątpliwości i niepewność rosły wraz z pojawianiem się kolejnych doniesień o zmianach wprowadzonych Polskim Ładem i osobach, które już w styczniu na nim straciły (przynajmniej w skali rozliczeń miesięcznych).
Klienci biur rachunkowych – w zdecydowanej większości przedsiębiorcy – pytali więc przede wszystkim, ile stracą na braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej, ale także czy skorzystają z nowej ulgi dla klasy średniej, czy będą mieli prawo do zwolnień podatkowych (np. dla dużych rodzin). Dla wielu z nich informacje takie były kluczowe przed podjęciem decyzji o wyborze formy opodatkowania. Biura rachunkowe w miarę możliwości udzielały tych informacji, choć ich właściciele i pracownicy nie kryli, że ustawodawca wystawił ich w tym roku na szczególnie ciężką próbę. Przepisy uchwalono w pośpiechu i zanim weszły one w życie, zostały już trzykrotnie znowelizowane, a mimo to nadal były (i są) pełne luk oraz niewiadomych.
Kto odpowie
Teraz, gdy decyzje o wyborze formy opodatkowania już zapadły, rodzi się pytanie o konsekwencje niewłaściwego wyboru. Innymi słowy, kto poniesie odpowiedzialność, jeżeli w kolejnych miesiącach okaże się, że podatnik zapłaciłby jednak mniej podatku, gdyby wybrał np. ryczałt ewidencjonowany zamiast zasad ogólnych (czyli rozliczeń według skali podatkowej PIT), albo gdy stanie się jasne, że musi dopłacić podatek z odsetkami za zwłokę, bo nie miał prawa do ryczałtu, albo płacił go według zaniżonej stawki.
Przypomnijmy, że umowa o prowadzenie ksiąg rachunkowych jest umową starannego działania (co jest właściwe dla umowy zlecenia), a nie umową rezultatu (czyli o dzieło). Biuro odpowiada przed klientem za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, a także za niezachowanie należytej staranności. Jest to odpowiedzialność o charakterze cywilnym, na podstawie art. 471–479 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. ‒ Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2459; dalej: k.c.). Klient może więc domagać się odszkodowania za szkody poniesione w wyniku błędnego lub nierzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Granice w orzecznictwie
Gdzie są zatem granice tej odpowiedzialności? Klienci niezadowoleni z wyboru formy opodatkowania na 2022 r. będą zapewne próbować obarczać biuro rachunkowe winą za nietrafną decyzję. Takie sprawy trafiały już w poprzednich latach do sądów, choć nie było ich dużo. Zdecydowanie częściej zapadają wyroki dotyczące odpowiedzialności biura rachunkowego za błędne naliczanie składek na ubezpieczenia społeczne. Rzadziej – za błędy w rozliczeniach podatkowych, a już szczególnie rzadko – z powództwa o nietrafny wybór formy opodatkowania.
W wyroku z 12 października 2020 r. (sygn. akt XI GC 362/20, nieprawomocny) Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie orzekł, że pozwany właściciel biura rachunkowego „nie był zobowiązany do udzielania informacji na temat możliwych sposobów rozliczania i przekroczenia limitu, a w szczególności nie miał obowiązku dokonywania za powoda wyboru formy opodatkowania”. Nie mieści się to bowiem w zakresie uprawnień i obowiązków biura rachunkowego. Sąd uznał natomiast winę biura rachunkowego w zakresie, w jakim zobowiązując się do rozliczania ryczałtu ewidencjonowanego, biuro nie kontrolowało wielkości przychodów klienta i z tego powodu nie dopilnowało momentu przekroczenia ustawowego limitu, co skutkowało koniecznością zmiany sposobu rozliczeń. Zgodnie bowiem z art. 22 ust. 1 ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1993; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105) w razie utraty warunków do opodatkowania ryczałtem podatnik jest obowiązany, poczynając od dnia, w którym nastąpiła utrata tych warunków, zaprowadzić właściwe księgi – chyba że jest zwolniony z tego obowiązku – i opłacać podatek dochodowy na ogólnych zasadach.
Szczeciński sąd nie zgodził się z pozwanym, że skoro klient nie zdecydował się na początku roku na zmianę formy opodatkowania – z ryczałtu na liniowy PIT, to biuro rachunkowe w dalszym ciągu, tak jak w roku poprzednim, musiało rozliczać go na podstawie ryczałtu. „Skoro powód nie wybrał w styczniu 2016 r. żadnej nowej formy opodatkowania, a jednocześnie utracił prawo do ryczałtu, to pozwany był zobowiązany do obliczania i przekazywania powodowi informacji o zaliczkach na podatek obliczonych według skali podatkowej, a nie podatku ryczałtowego, jak również złożyć za cały rok właściwą deklarację podatkową” – orzekł sąd.
Szczeciński sąd orzekł natomiast, że szkodą (wykazaną przez klienta) była konieczność zapłaty odsetek od zaległości podatkowej i opłata prolongacyjna w związku z rozłożeniem podatku za 2016 r. na raty. „Niewątpliwie bowiem opóźnienie spowodowane było przez niewłaściwe wykonanie umowy przez pozwanego, tj. błędne rozliczenie roczne za 2016 r. – według ryczałtu, a nie skali podatkowej” – stwierdził sąd. Właściciel biura rachunkowego musiał więc uregulować te kwoty w ramach własnej odpowiedzialności za szkodę.
Kolejne zmiany
Na marginesie szczeciński sąd stwierdził: „Wybór formy opodatkowania nie zawsze jest oczywisty. Jest on zależny od wielu czynników, takich jak sposób, forma prowadzenia działalności czy osiągane przychody”. Konstatacja sądu, choć dotyczyła sprawy z 2016 r., nie straciła na aktualności. Liczne niewiadome związane z Polskim Ładem, w tym zapowiedzi jego korekt (i to dotyczące jeszcze rozliczeń za 2022 r.), bardziej niż kiedykolwiek mogą uzasadniać brak winy biura rachunkowego w informowaniu o skutkach wprowadzonych zmian.