PiS szedł do wyborów z hasłem „silnego państwa” i „silnego rządu”, a przez ten rok widać, że stworzył państwo przypadku i chaosu – mówił podczas czwartkowego posiedzenia Rady Krajowej wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Platforma ma zaprezentować w czwartek skład „gabinetu cieni”.

„Weźmy przykład pierwszy z brzegu – pierwszy wicepremier Piotr Gliński: mało znany fakt – jest koordynatorem filara gospodarczego, tak został rok temu przedstawiony. Dobrze, a może niedobrze, że zajął się innym filarem – muzealno-teatralnym. (Jest) inny wicepremier +slajdyman+, kolekcjoner resortów, któremu podlega już – jak wyliczyły media – w tej chwili 64 tysiące urzędników i 14 wiceministrów” – ironizował Siemoniak.

Wiceszef PO, były minister obrony narodowej krytykował też swego następcę – Antoniego Macierewicza. „PiS obiecywał, że ministrem obrony zostanie Jarosław Gowin. Oszukano. Oszukano bardziej nawet niż myślicie, bo ministrem obrony został Józef Papkin i jest bohaterem sztuki o nieprzypadkowym tytule w tej sytuacji, bo to, co Jarosław Kaczyński funduje wojsku, służbom, dyplomacji, to jest jedna, wielka zemsta” – ocenił Siemoniak.

„Mamy ministra obrony, który poniża powstańców warszawskich, który stoi murem za Misiewiczem skompromitowanym. Mamy ministra obrony, który wystawia Polskę na światowe pośmiewisko po swojej wypowiedzi o Mistralach za dolara” – dodał polityk Platformy.