Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,4, które w środę nawiedziło środkowe Włochy, miało epicentrum koło miasta Macerata w regionie Marche - podał Instytut Geofizyki i Wulkanologii. Napływają doniesienia o szkodach, nie ma informacji o ofiarach.

Silny wstrząs odczuwany był w Rzymie, Asyżu, Terni i Perugii, a także w wielu miejscowościach regionów Marche, Lacjum, Umbria i Abruzja. Wszędzie ludzie wybiegli z domów. Tłumy są też na ulicach Wiecznego Miasta.

Lokalne władze z Marche przekazują pierwsze informacje o szkodach. Burmistrz miejscowości Castel Sant'Angelo sul Nero, znajdującej się w pobliżu epicentrum, powiedział, że runęło tam kilka budynków. Szczegóły nie są znane. O szkodach informują też władze jednej z pobliskich osad.

Do wstrząsu doszło 2 miesiące po trzęsieniu ziemi, w którym zginęło prawie 300 osób. Także ten wstrząs, powiązany według sejsmologów z poprzednim, odczuwany był na zniszczonych wtedy terenach.