Iracki parlament zagłosował za zakazem sprzedaży, importu i produkcji alkoholu; według większości parlamentarzystów jego dostępność jest sprzeczna z zasadami islamu i niezgodna z konstytucją - podał w niedzielę portal BBC.

Cytowany przez portal poseł Ammar Toma uważa, że wprowadzenie zakazu jest uzasadnione, ponieważ zgodnie z iracką konstytucją w kraju nie może funkcjonować żadne prawo sprzeczne z zasadami islamu.

Jednak zdaniem przeciwników tych zmian - którzy zapowiadają odwołanie do sądu - przegłosowany w sobotę zakaz narusza zapisane w tej samej konstytucji gwarancje wolności wyznania i uderza w mniejszości religijne, m.in. w chrześcijan.

Po upadku dyktatury Saddama Husajna w 2003 roku w Iraku ostro krytykowane są zachowania niezgodne z moralnymi zasadami islamu; celem ataków często stają się sklepy z alkoholem - pisze BBC. Choć alkohol nie jest powszechnie dostępny w irackich restauracjach czy hotelach, jego konsumpcja jest stosunkowo rozpowszechniona w licznych sklepach i barach w Bagdadzie.

Obserwatorzy zauważają, że ustawę uchwalono w czasie, gdy uwaga wszystkich skierowana jest na ofensywę na Mosul, którą prowadzą obecnie irackie siły, by odbić to miasto na północy kraju z rąk dzihadystów z Państwa Islamskiego.