46-letnia Kersti Kaljulaid została w poniedziałek zaprzysiężona jako nowa prezydent Estonii, stając się pierwszą w historii kobietą na tym stanowisku.

Kaljulaid była dotąd przedstawicielką Estonii w Europejskim Trybunale Obrachunkowym. Poprzedni prezydent Toomas Hendrik Ilves nie mógł po dwóch pięcioletnich kadencjach ponownie kandydować.

Jako kompromisowa kandydatka bezpartyjna Kaljulaid uzyskała 3 października niezbędną większość dwóch trzecich głosów w Zgromadzeniu Państwowym (Riigikogu) - jednoizbowym estońskim parlamencie. Poparło ją 81 z 98 głosujących deputowanych, 17 pozostałych oddało puste karty do głosowania. Pięć wcześniejszych prób wybrania nowej głowy państwa zakończyło się fiaskiem zanim rada starszych parlamentu zaproponowała kandydaturę Kaljulaid.

W estońskim systemie konstytucyjnym prezydent pełni głównie funkcje ceremonialne.

Przemawiając w parlamencie po zaprzysiężeniu Kaljulaid zachęcała Estończyków, by stawali się świadomymi obywatelami. Wskazała na znaczenie społeczeństwa obywatelskiego, kształcenia i działalności biznesowej dla rozwoju Estonii po odzyskaniu niepodległości 25 lat temu. (PAP)