W domu profesora znaleziono m.in. amunicję do kałasznikowa oraz łuski pocisków artyleryjskich.

Jak poinformowano PAP, wynoszenie broni z domu lekarza trwało kilka godzin. Na miejscu było także wojsko mające zabezpieczyć czynności prowadzone na gęsto zabudowanym osiedlu.

Śledczy będą obecnie sprawdzać, czy znalezionej broni nie użyto do przestępstw. Czynności w tej sprawie cały czas są prowadzone.

Prokuratura Krajowa zapowiada komunikat w tej sprawie. (PAP)