Od 24 czerwca Państwowa Inspekcja Pracy kontroluje szpitale podległe spółce Centrum Dializa – poinformowała PAP we wtorek Teresa Cabała z PIP w Nowym Sączu. Kontrola obejmuje szpital w Białogardzie, w którym zmarła lekarka-anestezjolog, podczas czwartej doby dyżuru.

Kontrolę szpitala w Białogardzie prowadzi również zachodniopomorski oddział NFZ. 9 sierpnia śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Białogardzie. O kontrolę centrali NFZ oraz NIK w czterech szpitalach zarządzanych przez spółkę wnioskuje też komisja zakładowa NSZZ "Solidarność" białogardzkiego szpitala.

44-letnia anestezjolog zmarła 8 sierpnia w Szpitalu Powiatowym w Białogardzie podczas czwartej doby swojego dyżuru. Nie była ona etatowym pracownikiem, prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą.

Państwowa Inspekcja Pracy objęła kontrolą cztery szpitale: w Białogardzie (woj. zachodniopomorskie), Opatowie (woj. świętokrzyskie), Pszczynie (woj. śląskie) i Łasku (woj. łódzkie), spośród sześciu zarządzane są przez spółkę Centrum Dializa z siedzibą w Sosnowcu.

"Przeprowadzamy w podmiotach leczniczych kontrole, które obejmują prawną ochronę pracy oraz techniczne bezpieczeństwo pracy, m.in. przestrzeganie przepisów o czasie pracy czy o wypłacie wynagrodzeń" – powiedziała Cabała.

Jak podkreśliła, inspekcja pracy nie ma kompetencji w zakresie kontroli umów kontraktowych lekarzy. "Postanowienia dotyczące czasu pracy zamieszczone w ustawie o działalności leczniczej dotyczą wyłącznie pracowników, natomiast nie umów kontraktowych. Gdyby uregulowania w podmiotach leczniczych były podobne do uregulowań czasu pracy kierowców, nie byłoby problemu, ale zapisy i prawo stanowią inaczej" – wyjaśniła.

Wniosek do Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia oraz do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o kontrolę czterech szpitali złożyła komisja zakładowa NSZZ "Solidarność" białogardzkiego szpitala. "Z naszej wiedzy wynika, że lekarze pracują w czterech szpitalach jednocześnie" – powiedział w rozmowie z PAP przewodniczący związku "Solidarność" w szpitalu w Białogardzie Wiesław Haik.

"Doktor, która zmarła podczas dyżuru w naszym szpitalu była jednocześnie ordynatorem w szpitalu w Opatowie. Nieustannie podróżowała między tymi placówkami. Chcemy, aby skontrolowano firmę pod kątem zatrudnienia pracowników, a także ilości godzin przepracowanych przez lekarzy" – zaznaczył.

"Wniosek został również skierowany do Najwyższej Izby Kontroli pod kątem praworządności podpisanych umów przez samorządowców. Samorząd powiatowy podpisał umowę z Centrum Dializa na 30 lat dzierżawy majątku publicznego, wartego 120 mln zł. Dochodzimy do wniosku, że prywatyzacja służby zdrowia może polegać na wyłudzaniu pieniędzy" – dodał Haik.

Powiedział, że od 1 stycznia br., kiedy to Centrum Dializa przejęła szpital w Białogardzie została zwolniona połowa etatowych pracowników, czyli 250 osób. "Ucierpiała na tym obsługa leczonych pacjentów. Kontrakt na 25 mln zł, który mieliśmy w ubiegłych latach, został utrzymany. Wniosek o ujawnienie umowy dzierżawy złożyliśmy do Sadu Apelacyjnego w Szczecinie" – powiedział.

Jak poinformowała media rzeczniczka zachodniopomorski oddział NFZ Małgorzata Koszur, w piątek zostało wydane żądanie natychmiastowego zaprzestania działalności leczniczej oddziału chirurgii w Białogardzie. Kontrola wykazała, że szpital nie zatrudnia drugiego lekarza specjalisty chirurgii, czego wymaga prawo; i może to stanowić zagrożenie zdrowia i życia pacjentów.

"Oddział chirurgii w szpitalu w Białogardzie funkcjonuje normalnie, nie został zamknięty – powiedział w rozmowie z PAP rzecznik spółki zarządzającej szpitalem Witold Jajszczok. "W piątek zostaliśmy poddani kontroli przez lekarza wojewódzkiego w dziedzinie chirurgii ogólnej prof. dr hab. Andrzeja Żyluka. Stwierdził on, że oddział spełnia wszystkie wymagania i nie ma powodu by go zamykać. Nie podzielił zarzutu stawianego przez NFZ" – dodał.

Jajszczok zaznaczył, że spółka Centrum Dializa nie wyklucza wewnętrznej kontroli szpitala w Białogardzie.

Ze względu na trudną sytuację finansowa Szpital Powiatowy w Białogardzie został przejęty 1 stycznia br. do zarządzania przez spółkę Centrum Dializa z siedzibą w Sosnowcu. Wówczas dług wynosił 15 milionów zł.

W szpitalu znajduje się 10 oddziałów, m.in. chirurgiczny, noworodkowy i dziecięcy, wewnętrzny i ginekologiczny, a także poradnie medyczne.