Informując o tym wniosku na konferencji prasowej, Schetyna uzasadniał jego złożenie m.in. tym, że nie było reakcji na sobotnie wezwanie Platformy, by premier Beata Szydło zawiesiła w pełnieniu obowiązków Macierewicza do czasu wyjaśnienia twierdzeń z publikacji "Gazety Wyborczej" dot. m.in. kontaktów szefa MON z Robertem Luśnią - współpracownikiem służb PRL.
Ponadto b. szef MON, wiceszef PO Tomasz Siemoniak podkreślił, że nie było debaty przed decyzją o wysłaniu polskich żołnierzy do Kuwejtu i Iraku dla wsparcia koalicji walczącej z tzw. Państwem Islamskim.
Politycy PO stwierdzili, że "to jest nieodpowiedzialna polityka PiS" i "nie można jej zamiatać pod dywan".
Rzecznik MON: Wniosek PO ws. Macierewicza działaniem na szkodę bezpieczeństwa państwa
Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz ocenił w poniedziałek, że wniosek o wotum nieufności wobec szefa MON Antoniego Macierewicza to "działalność na szkodę bezpieczeństwa państwa polskiego". Misiewicz podkreślił, że wniosek wobec Macierewicza pojawił się na trzy tygodnie przed szczytem NATO w Warszawie.
"Opozycja, poprzednicy, którzy mieli swoje pięć minut i ich nie wykorzystali, a wręcz zmarnowali, zmarnowali czas Polaków, zmarnowali pieniądze Polaków, doprowadzają do tego, że składają wniosek o wotum nieufności w momencie, kiedy minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wywalczył dla Polski korzystne decyzje dotyczące zabezpieczenia wschodniej flanki Sojuszu" - powiedział rzecznik MON dziennikarzom.