Dla młodych ludzi, którzy latem przyjadą na Światowe Dni Młodzieży potrzeba według szacunków Komitetu Organizacyjnego ŚDM ok. 350 tys. miejsc noclegowych. Wciąż poszukiwanych jest ponad 50 tys. noclegów.

"Mamy nadzieję, że znajdziemy je u rodzin, bo właśnie w rodzinach pielgrzymi mogą w pełni przeżyć ŚDM pod względem kulturowym i duchowym” - mówił w czwartek dziennikarzom Krystian Ciempka z Departamentu Logistyki Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016.

Osoby, które chcą przyjąć pielgrzymów w swoich domach mogą pobrać stosowną deklarację ze strony www.krakow2016.com albo w parafii i po wypełnieniu powinny ją przekazać komitetowi przy kościele parafialnym.

Oczekiwania wobec gospodarzy nie są wielkie. Pielgrzymi potrzebują ok. 3 m kw., na których mogliby rozłożyć karimatę i śpiwór oraz dostępu do łazienki. Rodziny nie mają obowiązku przygotowywania posiłków, choć mile widziane będą śniadania.

Komitet Organizacyjny ma obecnie deklaracje dotyczące 298 tys. noclegów. Ponad 100 tys. z nich zostanie przygotowana w szkołach, domach kultury i remizach, reszta u rodzin.

Jak poinformował Ciempka trwa negocjowanie i podpisywanie umów ze 106 samorządami, które mają u siebie gościć pielgrzymów. Jeśli nie uda się znaleźć brakujących 50 tys. miejsc u rodzin, Komitet Organizacyjny będzie prosił samorządy o udostępnienie większej liczby noclegów.

We współpracy m.in. z organizacjami harcerskimi przygotowywanych zostanie kilka miasteczek namiotowych np. na terenie gminy Michałowice i przy ul. Fortecznej w Krakowie z pomocą ZHP utworzonych zostanie ok. 8-10 tys. miejsc, przy ul. Łojasiewicza ZHR przygotuje noclegi dla ok. 2 tys. osób, a Skauci Europy dla ok. 2 – 2,5 tys. miejsc na stadionie "Korony" i przy kościele św. Benedykta. Planowane jest uruchomienie kolejnego miasteczka przy współpracy z Opus Dei dla 3 tys. pielgrzymów na ul. Kolnej w Krakowie, a organizacja Strzelec będzie gościła w Woli Więcławskiej młodzież polonijną (ok. 5 tys. miejsc).

Oprócz tych pól namiotowych będą także miasteczka komercyjne tworzone nie przez Komitet, lecz przez podmioty prywatne.

Rzeczniczka Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 Dorota Abdelmoula mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej, że największym wyzwaniem będą ci, którzy przyjadą nie zarejestrowani. Wiele z tych osób samodzielnie rezerwowało sobie noclegi w hotelach i hostelach, ale większość dotrze do Krakowa na dwa-trzy finalne dni ŚDM. Z myślą o nich przy niektórych parafiach ustawione zostaną użyczone przez wojsko namioty, a od piątku 29 lipca całą dobę otwarte będą krakowskie kościoły, w których w razie złej pogody będzie można się schronić.

Ewelina Młynarczyk z Wadowic zamierza podczas ŚDM przyjąć u siebie ośmioro pielgrzymów. Jak mówiła w czwartek sama dwukrotnie korzystała z gościnności innych: w 1997 r. w Paryżu i w 2000 r. w Rzymie. "Atmosfera ŚDM powoduje, że człowiek cieszy się ze spotkania z ludźmi z innych kultur. (…) Nawet jeśli nie zna się języka albo nie jest się głęboko wierzącym warto zaprosić do siebie pielgrzymów, bo można się zarazić tą wiarą od nich. A jeśli ci, którzy przyjadą nie będą głębokiej wiary, mogą tą wiarę zaczerpnąć od nas, Polaków” - mówiła Młynarczyk.

Do tej pory zarejestrowało się niemal 585 tys. osób zainteresowanych przyjazdem na ŚDM, z czego ok. 135 tys. jest w drugiej fazie rejestracji, w której wybiera się pakiety pielgrzyma (wyżywienie, zakwaterowanie). ŚDM Kraków 2016 potrwają od 26 do 31 lipca. (PAP)