Zbyt niska wycena świadczeń pediatrycznych, niewystarczająca dostępność małych pacjentów do lekarza i trudne warunki pobytowe na dziecięcych oddziałach – to w ocenie RPD problemy opieki pediatrycznej, którymi powinno zająć się Ministerstwo Zdrowia.

Rzecznik praw dziecka Marek Michalak w wystąpieniu do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła ocenił, że oddziały pediatryczne traktowane są przez kierujących placówkami medycznymi jako kosztochłonne, nadmiernie obciążające budżet.

RPD apeluje o przeprowadzenie weryfikacji wyceny świadczeń pediatrycznych i ich urealnienie. Szczególnie niska, jak podkreślił, jest wycena jednodniowych hospitalizacji dzieci.

Zdaniem rzecznika aktualny pozostaje problem niewystarczającej dostępności do lekarza pediatry w dniu zgłoszenia się dziecka. Michalak sygnalizuje, że rodzice odsyłani są do placówek Nocnej Pomocy Lekarskiej, bądź poszukują pomocy w prywatnych gabinetach lekarskich; część rodziców zgłasza się z chorym dzieckiem do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Rzecznik jest przekonany, że konieczne jest wypracowanie innych, bardziej funkcjonalnych rozwiązań.

RPD zwraca uwagę na zbyt małą - w stosunku do potrzeb - liczbę lekarzy pediatrów podejmujących pracę w systemie dyżurowym. Innym problemem, który podnosi rzecznik, jest okresowo wysoki stopień wykorzystania łóżek pediatrycznych w okresie jesienno–zimowym i jedynie częściowe wykorzystanie w okresie letnim.

Rzecznik alarmuje, że na oddziałach pediatrycznych zatrudnionych jest również zbyt mało pielęgniarek. Jego zdaniem poziom zatrudnienia umożliwia jedynie wykonanie zleceń i zabiegów lekarskich, brakuje czasu na pielęgnację dziecka w sposób gwarantujący zabezpieczenie jego potrzeb zdrowotnych podczas hospitalizacji, a także prowadzenie systematycznej edukacji zdrowotnej dla rodziców.

RPD zaniepokojony jest również warunkami na wielu oddziałach pediatrycznych. Jak wskazuje, są trudne i sprzyjają rozwojowi infekcji wewnątrzoddziałowych, a wieloosobowe sale chorych utrudniają przestrzeganie prawa dziecka do intymności oraz nieskrępowanego kontaktu z rodzicem lub opiekunem.

Rzecznik sygnalizuje, że dzieci z odmiennymi jednostkami chorobowymi umieszczane są razem, co nie sprzyja procesowi leczenia.

Michalak zwrócił się do ministra zdrowia o przeanalizowanie tych problemów.

RPD przyznał jednocześnie w swoim wystąpieniu, że w ostatnich latach wiele jego postulatów dotyczących organizacji opieki pediatrycznej i zaspokojenia potrzeb chorych dzieci zostało zrealizowanych.

Jako przykład podał m.in. refundację leków dla dzieci chorych na cukrzycę, w tym dostępność do pomp insulinowych; włączenie książeczki zdrowia dziecka do dokumentacji medycznej i zagwarantowanie rodzicom prawa do przebywania z dzieckiem w szpitalu podczas jego choroby. RPD pozytywnie ocenił także np. wpisanie pediatrii oraz innych dziedzin medycyny związanych z leczeniem dzieci (neonatologia, neurologia dziecięca, onkologia i hematologia dziecięca, psychiatria dzieci i młodzieży, stomatologia dziecięca) na listę priorytetowych dziedzin medycyny.

„Sygnały otrzymywane od rodziców, stowarzyszeń zajmujących się problemami dzieci dotkniętych określonymi schorzeniami, konsultantów w dziedzinie pediatrii, pozwalają stwierdzić, że jest jeszcze wiele problemów do rozwiązania” – zaznaczył jednak RPD.

Resort ma 30 dni by odpowiedzieć rzecznikowi. (PAP)