Dobrze, że przyjeżdżają; dobrze, że będą mogli zobaczyć, że w Polsce demokracja ma się bardzo dobrze, że nic złego tutaj się nie dzieje - tak premier Beata Szydło odniosła się do bliskiej wizyty sekretarza generalnego RE Thorbjoerna Jaglanda i wiceszefa KE Fransa Timmermansa.

Jagland spotka się 4 kwietnia z najwyższymi władzami Polski, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą i szefową rządu. Z kolei 5 kwietnia w Polsce będzie przebywał wiceszef KE Frans Timmermans.

"Bardzo się cieszę, że będzie i pan przewodniczący Jagland, i pan przewodniczący Timmermans. Przed nami jest też wizyta pana przewodniczącego (KE Jean-Claude - przyp.red) Junckera, który przyjedzie jeszcze w kwietniu do Polski. Dobrze, że przyjeżdżają, dobrze, że będą mogli zobaczyć, że w Polsce demokracja ma się bardzo dobrze; że będą mogli zobaczyć, że nic złego tutaj się nie dzieje. Myślę, że taka rozmowa jest potrzebna" - powiedziała premier w TVP Info.

Pytana, czy jeśli chodzi o spór wokół Trybunału Konstytucyjnego widzi "światełko w tunelu", zaapelowała o porozumienie i konsensus.

"Propozycja pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, zaproszenie do dialogu pozostałych przedstawicieli partii politycznych, jest przede wszystkim pokazaniem tego, że my autentycznie szukamy rozwiązania problemu, już od początku tego sporu. Pan premier Jarosław Kaczyński powiedział w tej chwili jasno: dogadajmy się, porozmawiajmy, Polska potrzebuje porozumienia i kompromisu. Wszystko jest w tej chwili w rękach polityków" - powiedziała.

Dodała, że "ze strony Prawa i Sprawiedliwości, i rządu, i Sejmu jest pełna otwartość". "Muszą dołączyć do nas politycy opozycji" - podkreśliła.

Odniosła się także do opinii Komisji Weneckiej dotyczącej TK. Oceniła, że komisja w swej opinii, "dała pewne zalecenia, które jej zdaniem powinniśmy wprowadzić czy wziąć pod uwagę". "To są przede wszystkim zalecenia merytoryczne, ale nie uniknęła Komisja Wenecka - chociaż to nie jest jej zadaniem - pewnych dygresji politycznych. Wszystkim chodzi, myślę, o to, by rzeczywiście dążyć do uspokojenia sytuacji.(…) W tej chwili myślę, że najlepszą drogą, tą którą wskazujemy jest to, żeby właśnie powstał w Sejmie zespół ekspertów. Eksperci profesorowie prawa wypracują rozwiązania, które prawdopodobnie staną się podstawą nowej ustawy. Tylko powtórzę jeszcze raz, aby była pełna zgoda, a dzisiaj naprawdę Polska potrzebuje tego, abyśmy zajmowali się, my politycy, naprawdę ważnymi sprawami. (…)Więc szukajmy porozumienia i konsensusu" - mówiła premier.

Jagland podczas swej wizyty ma omawiać m.in. sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego. Z informacji RE wynika, że w czasie dwudniowego pobytu będzie rozmawiał także z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, a także wicepremierem, ministrem kultury Piotrem Glińskim. Ma się też spotkać z przedstawicielami organizacji pozarządowych. W komunikacie RE podkreślono, że w czasie wizyty zostanie poruszona kwestia opinii Komisji Weneckiej na temat zmian w TK, a także zmian prawnych dotyczących mediów publicznych.

6 kwietnia KE ma wrócić do debaty o sytuacji w Polsce, po tym jak 11 marca Komisja Wenecka przyjęła opinię w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Komisja Wenecka poinformowała, że konkluzją jej opinii jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".

Po wydaniu opinii przez Komisję Wenecką premier Szydło skierowała tę opinię do Sejmu, by tam wypracowano rozwiązanie sporu wokół TK. W czwartek odbyło się spotkanie liderów partii politycznych, na którym rozmawiano o możliwości przełamania kryzysu. Szef PiS Jarosław Kaczyński poinformował po nim, że Sejm podejmie prace nad nową ustawą o TK. Szef PO Grzegorz Schetyna oświadczył natomiast, że na spotkaniu nie było przełomu i nie widzi obecnie szans na kompromis.