Nakłonienie rządu do publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - to cel manifestacji, która rozpoczęła się w sobotę w południe przed siedzibą TK w Warszawie. Protest zorganizowała Nowoczesna, udział biorą także politycy PO oraz działacze KOD.

Manifestacja, która odbywa się pod hasłem "Przywróćmy ład konstytucyjny" ma związek ze środowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz wydaną w piątek opinią Komisji Weneckiej na temat zmian w ustawie o TK.

Przed siedzibą Trybunału obecni są m.in. szef Nowoczesnej Ryszard Petru, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, posłanka PO i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka.

"Przyszliśmy tutaj, żeby okazać szacunek polskiej konstytucji" - mówiła posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. "Chodźcie z nami, obronimy polską konstytucję" - apelowała.

Jak mówiła, to jest czas, by prezydent Polski Andrzej Duda odpowiedział sobie na pytanie, czy "chce stać po stronie bezprawia, chaosu i staczać Polskę w stronę autorytaryzmu, czy chce stać po stronie demokratycznego ładu i litery prawa".

Polityk PO Borys Budka zachęcał do pisania wiadomości do rządu z apelem o opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca w sprawie noweli ustawy o TK.

"Bronimy dziś Trybunału Konstytucyjnego, bo tylko TK jest w stanie obronić naszą wolność" - mówił lider KOD Mateusz Kijowski.

Protestujący trzymają transparenty z napisami m.in.: "Dość łamania prawa". Widać flagi Polski i Unii Europejskiej. "Tu jest Polska", "Zima wasza, wiosna nasza" - krzyczą.

Uczestnicy protestu przejdą sprzed siedziby TK Traktem Królewskim pod Pałac Prezydencki.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru w zeszłym tygodniu apelował do innych partii opozycyjnych, by wszyscy razem, ponad podziałami, domagali się "przywrócenia ładu konstytucyjnego w Polsce". Na zaproszenie lidera Nowoczesnej odpowiedzieli politycy PO i działacze KOD.

W sobotniej manifestacji zorganizowanej przez Nowoczesną nie biorą udziału działacze partii Razem, którzy od czterech dni protestują przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów domagając się publikacji wyroku TK.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według rzecznika rządu Rafała Bochenka "komunikat" Trybunału Konstytucyjnego nie spełnia przesłanek ustawowych, by być uznanym za wyrok i rząd nie może tego komunikatu opublikować.

W wydanym w piątek komunikacie Komisja Wenecka poinformowała, że konkluzją jej opinii na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".

Przewodniczący Komisji Gianni Buquicchio powiedział na konferencji prasowej, że pierwszą rekomendacją Komisji jest opublikowanie środowego wyroku TK.