Po południu Sejm zajmie się projektem zmian w konstytucji autorstwa ruchu Kukiz'15. Przewiduje on rozszerzenie składu Trybunału Konstytucyjnego z 15 do 18 osób. Sędziowie mieliby być wybierani przez posłów większością 2/3 głosów.

Zgodność ustawy o TK z konstytucją miałby natomiast badać Sąd Najwyższy. Projekt zakłada ponadto wygaszenie kadencji obecnego Trybunału Konstytucyjnego.

Poseł Piotr Apel z ruchu Kukiz'15 tłumaczy, że jego klub chce przede wszystkim uporządkować sytuację prawną, z jaką mamy do czynienia wokół TK. Jak powiedział, sposobem zakończenia powstałego konfliktu, jest zmiana sposobu wybierania sędziów Trybunału.

Piotr Apel zapewnił, że ruch Kukiz'15 jest otwarte na dyskusję z opozycją, jeśli chodzi o proponowane zmiany. Poseł był też pytany o obawy związane z powoływaniem nowych sędziów. W ocenie polityków PO i Nowoczesnej, konieczność uzyskania większości 2/3 może doprowadzić do sytuacji patowej, a w konsekwencji do paraliżu Trybunału. Piotr Apel mówi, że można by się zastanowić nad tym, by tymczasowego sędziego wskazał Sąd Najwyższy, jeśli nie uda się tego zrobić w Sejmie.

Własne propozycje zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym ma Nowoczesna. Ugrupowanie to chce między innymi zmienić sposób powoływania sędziów, ale bez konieczności zmieniania konstytucji.