Trzyletni Fabian, który prawie dwa tygodnie temu został uprowadzony przez ojca, jest już w domu. Chłopiec odpoczywa, odreagowuje stres i cieszy się obecnością mamy. Wczoraj po południu na autostradzie A 4 w okolicach Katowic funkcjonariusze zatrzymali samochód, którym podróżowali ojciec z synem i dwaj inni mężczyźni. W akcji- ze względu na dobro trzylatka- brała udział policyjna psycholog. Natychmiast na Śląsk pojechała matka i przywiozła dziecko do domu, do Radomia.

Chłopiec długo spał, a przebudzeniu bez przerwy sprawdzał, czy bliscy, za którymi tęsknił, są w zasięgu jego wzroku. Mama dziękowała wszystkim, którzy byli zaangażowani w poszukiwania Fabiana, a także tym, których wsparcie pozwoliło jej przetrwać trudne chwile.

W radomskim areszcie przebywa też już ojciec- porywacz. Najprawdopodobniej w poniedziałek zostanie przesłuchany w prokuraturze. Mężczyźnie zaocznie postawiono zarzuty uprowadzenie dziecka połączonego z pozbawieniem go wolności. Za przestępstwo grozi do pięciu lat więzienia.

Dotąd- w związku z tą sprawą- zatrzymano osiem osób. Cztery z nich usłyszały zarzuty, dwie mają status świadka, kolejne dwie jutro zostaną przesłuchane.