Dodał, że sprawą powinien jak najszybciej zająć sąd i zakończyć "w prawo lub w lewo ten trzyletni horror, który rozgrywa się wokół Burego". Ludowiec zwraca też uwagę, że prokuratura zatrzymała Burego na podstawie zupełnie nowych oskarżeń. "Teraz idzie o korupcję, wtedy szło o naciskanie na zatrudnienie kogoś"- wyjaśnia Kłopotek.
Zatrzymania dokonano wczoraj wieczorem w Warszawie. Były poseł PSL został przewieziony do prokuratury w Katowicach. "Po wykonaniu czynności, czyli przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu podejrzanego, zostaną przekazane dalsze informacje" - powiedział IAR Leszek Goławski, rzecznik prokuratury apelacyjnej w Katowicach, która dokonała zatrzymania.
Jan Bury był posłem w latach 1991-1997 oraz 2001-2015. W ostatniej kadencji pełnił funkcję szefa klubu parlamentarnego PSL. Jego nazwisko od dwóch lat pojawiało się w kontekście tak zwanej afery podkarpackiej. W sierpniu katowicka prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Buremu. W uzasadnieniu napisano, że polityk PSL wpływał na przebieg konkursów w NIK.