W Egipcie aresztowano dwóch pracowników lotniska w Szarm el-Szejk. Są oni podejrzani o pomoc w podłożeniu bomby w rosyjskim samolocie, który rozbił się 31 października. Zginęły 224 osoby.

Jak poinformowały egipskie władze, łącznie zatrzymano 17 osób. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa potwierdziła dziś, że na pokładzie Airbusa A-321, który 31 października leciał z Szarm el-Szejk do Petersburga, wybuchła bomba. Prezydent Władimir Putin zapowiedział, że terroryści, którzy dokonali zamachu, zostaną znalezieni i ukarani niezależnie od tego, gdzie się znajdują. Rosja wyznaczyła nagrodę w wysokości 50 milionów dolarów za informację o sprawcach zamachu.