Chodzi o wydarzenia sprzed prawie dwóch lat, kiedy to podczas tak zwanej ukraińskiej rewolucji godności zginęło ponad 100 manifestantów.
Prokurator Generalny Wiktor Szokin, w wywiadzie udzielonym jednej z ukraińskich gazet poinformował, że sprawa śmierci bohaterów Majdanu została już zbadana. To ważna deklaracja, bo Ukraińcy coraz częściej wyrażają oburzenie, że śledztwo ciągnie się tak długo i nikt nie kara winnych strzelania do protestujących.
Jak zaznaczył Prokurator Generalny, śledczy ustanowili całą sieć osób odpowiedzialnych za użycie broni wobec demonstrantów. Najważniejszą pozycję w tej sieci i największą odpowiedzialność ponosi były prezydent Wiktor Janukowycz. Prokurator Generalny odniósł się też do jednej z popularnych wersji wydarzeń, według której strzelaniem do demonstrantów kierowali Rosjanie. Wiktor Szokin stwierdził, że nie ma na to dowodów.
Podczas protestów na Majdanie zginęło ponad 100 osób. Większość z nich poległa od kul snajperów pod koniec lutego 2014 roku.