Policja została poinformowana przez anonimową osobę, że w pobliżu jednego ze szwedzkich miast trwa zgromadzenie islamskich terrorystów. Gdy na miejsce dotarł patrol, okazało się, że to nie terroryści, a członkowie organizacji skupiającej brodaczy walczących z homofobią, rasizmem i wykluczeniem.
Jeden z przedstawicieli grupy wyjaśnił, że ktoś ocenił zgromadzenie po pozorach. Rzeczywiście, członkowie organizacji mają brody, a flaga klubu Bearded Villains to białe miecze skrzyżowane na czarnym tle. Jak wyjaśnił, organizacja powstała w USA, a flaga jest przekazywana z klubu do klubu na całym świecie. Dlatego podczas spotkania postanowiono zrobić sobie z nią zdjęcie. Policja przeprosiła za najście, a członkowie Bearded Villains potraktowali je jako zabawne wydarzenie.
W ubiegłym tygodniu jedna ze szkół technicznych z Francji miała kłopot z kanadyjskimi agentami celnymi. Powodem był skrót nazwy - ISIS.