Przywrócenie kontroli granicznych nie zmniejszyło napływu uchodźców do Niemiec. Dziennik „Bild” podaje, że liczba uciekinierów przybywających do tego kraju jest taka sama jak wcześniej. Tymczasem najnowszy sondaż pokazuje, że rządząca Niemcami partia Angeli Merkel straciła na popularności.

„Bild” informuje, że od momentu wprowadzenia kontroli na granicy z Austrią, nieco ponad dwa tygodnie temu, do Niemiec dotarło 150 tysięcy uchodźców. To około 10 tysięcy osób dziennie, czyli tyle samo, co wcześniej. Gazeta przypomina jednak, że kontroli nie wprowadzono po to, aby zatrzymywać uchodźców, tylko po to, aby ich rejestrować. Osoby ubiegające się o azyl mogą bez problemu wjechać do Niemiec.

Tymczasem najnowszy sondaż instytutu Insa pokazuje, że spadło poparcie dla rządzącego Niemcami chadeckiego bloku CDU/CSU. Partie te straciły w ciągu tygodnia jeden punkt procentowy, cieszą się obecnie poparciem 38,5% głosujących. Wcześniejsze sondaże pokazywały zaś wyraźny spadek popularności samej kanclerz Angeli Merkel opowiadającej się za liberalną polityką wobec uchodźców.