Jak powiedział Jacek Wiśniewski, dyrektor naczelny polskiego oddziału Euroafrica Services Limited, powołano zespół kryzysowy, który ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia: "Wiemy tylko, że jest to zatrucie. Pierwszą informacją było, że jest to zatrucie pokarmowe. W tej chwili nie wykluczmy również innych przyczyn."
Szczeciński armator podjął decyzję o wymianie całej załogi. Obecnie wyjaśnieniem tragicznego zdarzenia zajmują się władze lokalne, polska placówka dyplomatyczna w Abudży w Nigerii oraz Komisja Badania Wypadków Morskich.