Blokada Krymu może być wstrzymana - zapowiedział w rozmowie z Polskim Radiem lider Tatarów Krymskich Refat Czubarow. Warunkiem jest likwidacja przez Ukrainę przepisów o specjalnej strefie ekonomicznej na półwyspie. Obecnie Krym jest blokowany ze strony ukraińskiej przez Tatarów i organizacje społeczne.

Czubarow, szef Medżlisu (parlamentu Tatarów na Krymie) i jednocześnie ukraiński deputowany, ma informacje, jakoby projekt w tej sprawie miał być przygotowany przez prezydenta Poroszenkę, a następnie przegłosowany przez parlament. Może to się stać w ciągu 2-3 tygodni. Jak podkreślił, przez przepisy o specjalnej strefie ekonomicznej Ukraina sprzyja procederowi przepompowywania przez Krym do Rosji dziesiątek tysięcy ton ukraińskich towarów wartych setki milionów dolarów.

Zyskują na tym prorosyjskie okupacyjne władze, które dyskryminują Tatarów. Wstrzymanie tego procederu jest jednym z zadań blokady. Jeśli Kijów usunie przepisy o specjalnej strefie ekonomicznej, blokada ciężarówek wjeżdżających na Krym będzie wstrzymana. Nie będzie to jednak oznaczać, jak dodał lider Tatarów, wstrzymania presji na okupacyjne władze Krymu. Rosjanie od początku aneksji represjonują bowiem pro-ukraińsko nastawionych Tatarów i działaczy społecznych.