Greckie wybory parlamentarne wygrała skrajnie lewicowa Syriza. W miarę zliczania kolejnych głosów, rośnie przewaga partii Aleksisa Tsiprasa nad centroprawicową Nową Demokracją. Do tej pory policzono ponad 20 procent głosów.

Nie ma już wątpliwości, że Grecy dają drugą szansę Tsiprasowi, powierzając mu misję tworzenia rządu. Według najnowszych cząstkowych danych, Syriza zdobywa ponad 35 procent głosów, a Nowa Demokracja - 28 procent. Trzecie miejsce zajmuje skrajnie prawicowy Złoty Świt z siedmioma procentami głosów. Do parlamentu wchodzi dziewięć partii.
Przewodniczący Nowej DemokracjiVangelis Meimarakis publicznie pogratulował już wyniku wyborów przewodniczącemu Syrizy i wyraził chęć współpracy.


Komentatorzy mówią, że ostateczny wynik, jaki osiągnie Syriza, może być zbliżony do styczniowego i wychodzi na to, że były premier odzyskał swój elektorat. 14 procent Greków deklaruje, że decyzję o tym, na kogo zagłosować, podjęła nad urną wyborczą.

Do parlamentu wchodzi też były koalicjant Syrizy, Niezależni Grecy.