PiS negatywnie odpowiada na propozycję szefa Rady Gospodarczej przy premierze Janusza Lewandowskiego, który zaprosił Beatę Szydło do debaty o przyszłości polskiej gospodarki.

Szef sztabu partii Jarosława Kaczyńskiego Stanisław Karczewski nazwał tę propozycję kuriozalną i wskazywał, że Janusz Lewandowski nie jest odpowiednim partnerem do rozmowy dla Beaty Szydło. "Pytamy się: czy pan Lewandowski jest kandydatem Platformy Obywatelskiej na premiera po ewentualnie wygranych wyborach? Z tego co wiemy, to nie. Ostatnio widzieliśmy go w roli tłumacza. Tłumaczył założenia programowe PO, przedstawione przez Ewę Kopacz na konwencji PO" - mówił Karczewski.

Janusz Lewandowski, zapraszając Beatę Szydło do debaty przypominał, że jest ona wiceszefową sejmowej komisji finansów.

Na dzisiejszej konferencji PiS zaprezentował też spot, uderzający w Lewandowskiego. Prawo i Sprawiedliwość w filmiku wytyka mu, że jako minister przekształceń własnościowych w latach 90. wprowadził program powszechnej prywatyzacji, który zakończył się klęską i wyprzedażą wielu państwowych przedsiębiorstw.