- Georadar nie służy do namierzania przedmiotów i określania jak one wyglądają. To urządzenie do pokazywania anomalii w strukturze gleby. Może nam pokazać ewentualnie pustkę lub jakieś fundamenty. Natomiast pokazanie na wydruku z georadaru pociągu z wagonami, a nawet z wieżyczkami, jak możemy przeczytać w prasie, jest po prostu niemożliwe. Georadar nie służy do tego i ma inne funkcje. - twierdzi Michał Mleczko.
Wątpliwości ekspertów budzą też możliwości urządzenia, którym wykonano badania.
Dolnośląskie władze samorządowe na razie studzą emocje. Wojewoda stwierdził, że z otrzymanych dokumentów wcale nie wynika, że tzw. złoty pociąg istnieje. Mimo to władze wzmocniły ochronę obszarów w okolicach Wałbrzycha, gdzie ma się znajdować pociąg.