Dziś 20. rocznica akcji "Burza". Dla Chorwatów to wielkie zwycięstwo w wojnie o niepodległość, dla Serbów to zbrodnia wojenna - mówi ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Tomasz Żornaczuk. 4 sierpnia 1995 roku chorwackie siły zbrojne zaczęły akcję wypędzania chorwackich Serbów z Krajiny.

"W konflikcie bałkańskim na początku lat 90. właściwie każda ze stron miała na celu oczyszczenie terytoriów, do których rościła sobie pretensje z narodów nie nadających się do współtworzenia kraju" - tłumaczy rozmówca IAR.

Skutkiem akcji "Burza" było zjednoczenie chorwackich ziem i ujednolicenia etniczne. "Dużo trudniej funkcjonować państwom, które są wielonarodowe, bo trzeba wtedy zadbać o prawa człowieka, o reprezentację w parlamencie innych narodów tworzących to państwo, tak jak to ma miejsce w Macedonii czy Bośni i Hercegowinie" - mówi Tomasz Żornaczuk.

Ulicami Zagrzebia przejdzie dziś z okazji 20. rocznicy akcji "Burza" parada wojskowa. Początek o godzinie 18.00. Weźmie w niej udział 3 tys. żołnierzy oraz pojazdy wojskowe i lotnictwo.
"Burza" była jedną z ostatnich operacji wojskowych, które przyczyniły się do zakończenia trwającej od 1991 roku wojny w byłej Jugosławii. W czasie kilku dni trwania akcji z chorwackiej Krajiny wypędzono około 200 tys. chorwackich Serbów, a ponad 2 tys. straciło życie. Ostatecznie układ pokojowy kończący wojnę podpisano w 1995 roku w Dayton.