Mąż pani Marii codziennie wieczorem pije w domowym zaciszu. – Ja nie pracuję zawodowo, prowadzę dom, wychowuję dzieci. Mąż jest osobą na stanowisku, o nieposzlakowanej reputacji w pracy, ale w moim małżeństwie zapanował rozłam – pisze czytelniczka. – Nie angażuje się w obowiązki domowe, deprecjonuje mnie, wydziela pieniądze, rozlicza z zakupów. Choć nie stosuje przemocy fizycznej, nie mam wątpliwości, że jest alkoholikiem. Jestem załamana psychicznie, a dzieci stały się nadpobudliwe, mają kłopoty w nauce i stwarzają problemy wychowawcze. Co mogę zrobić w tej sytuacji – pyta załamana pani Maria.
Jeśli pani Maria i dzieci odczuwają skutki nadużywania alkoholu przez ojca rodziny, mogą liczyć na pomoc. Pani Maria może zgłosić się m.in. do wojewódzkiego ośrodka terapii uzależnień i współuzależnień, w którym zostanie poddana terapii jako osoba współuzależniona. Takie świadczenia są bezpłatne. Dzieci otrzymają również bezpłatną pomoc psychologiczną i socjoterapeutyczną w placówkach leczniczych, poradniach specjalistycznych lub w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych. Pomoc poszkodowanym dzieciom może być udzielona nawet wbrew woli ich rodziców lub opiekunów, jeśli ci nadużywają alkoholu.
Z krótkiego opisu czytelniczki wynika, że skutkiem nadużywania alkoholu jest rozpad życia rodzinnego i demoralizacja dzieci. Ustawa wskazuje te okoliczności jako uzasadniające wszczęcie postępowania związanego z leczeniem osoby uzależnionej. Jest zatem szansa, by mąż czytelniczki został skierowany na badanie, które oceni, czy zachodzi uzależnienie od alkoholu, i wskaże rodzaj zakładu leczniczego.
Skierowaniem na badanie zajmuje się gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych. Może dokonać tego z własnej inicjatywy lub na wniosek osoby, która ma poddać się leczeniu. Jeśli mąż pani Marii nie chce poddać się terapii, choć wszystko wskazuje na to, że powinien, to o konieczności leczenia może zdecydować sąd rejonowy w postępowaniu nieprocesowym. Wniosek o wszczęcie postępowania składa gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokurator. Do wniosku załącza się zgromadzoną dokumentację oraz opinię biegłego, jeśli została sporządzona. Jeśli nie, to sąd może zlecić sporządzenie takiej opinii. Jeżeli mąż czytelniczki nie zechce poddać się dobrowolnemu leczeniu, będzie uchylał się od zaleceń sądowych związanych z prowadzonym postępowaniem o przymusowym leczeniu, sąd dysponuje narzędziami, by taką osobę zdyscyplinować, np. przez przymusowe doprowadzenie przez policję. Może nawet orzec o ubezwłasnowolnieniu osoby uzależnionej.
Podstawa prawna
Art. 27, art. 57 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. z 2015 r. poz. 583). Art. 21, art. 423 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. z 2012 r. poz. 1356).

OPINIA EKSPERTA

Kazimierz Pańtak radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Kazimierza Pańtaka, Zielona Góra

Należy także pamiętać, że choroba alkoholowa może być przyczyną rozwodu, a także daje podstawę do orzeczenia rozwodu z wyłącznej winy uzależnionego. W dalszej konsekwencji może to stanowić podstawę do roszczenia o alimenty od małżonka wyłącznie winnego. Niestety, kwestia uzależnienia od alkoholu bywa nadużywana w sprawach rozwodowych. Spotyka się nierzadko sytuacje, w których jeden z małżonków wykorzystuje każdą, nawet najbardziej błahą sytuację spożycia alkoholu do zawiadomienia organów celem skierowania na przymusowe leczenie. Tym samym przygotowuje sobie linię obrony do przyszłej lub trwającej sprawy. Sytuacje prowokowane na potrzeby postępowania należy jednak odróżniać w sposób bardzo ostrożny od tych prawdziwych i jak najbardziej uzasadnionych.
Osobnym zagadnieniem, nad którym należałoby się pochylić, jest potrzeba skorzystania z pomocy psychologów, terapeutów i podjęcie terapii małżeńskiej. Kwestia ta z uwagi na specyfikę intymnej relacji emocjonalnej oraz odmiennego podejścia do każdej z jednostek powinna być rozpatrywana indywidualnie dla każdego przypadku.
Warto zwrócić uwagę jeszcze na aspekt finansowy. Ciężko stwierdzić, co oznaczają zwroty „wydziela pieniądze” i „rozlicza z zakupów”. Bez wątpienia zarówno pani Maria, jak i jej mąż zobowiązani są przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, każdy według swoich sił i możliwości zarobkowych oraz majątkowych. Należy jednak zaznaczyć, iż spełnianie obowiązku zaspokajania potrzeb rodziny odnosi się nie tylko do sfery finansowej. Może ono polegać na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym. Stwierdzenia te wprost wskazuje kodeks rodzinny i opiekuńczy. W przypadku niewywiązywania się z tych obowiązków przepisy kodeksu stanowią podstawę do wszczęcia postępowania o zasądzenie alimentów w trakcie trwania małżeństwa.